Zarządzanie biurem rachunkowym - ustalanie wynagrodzenia ryczałtowego
Zdecydowana większość biur rachunkowych uzależnia wynagrodzenie swojej pracy od liczby zaksięgowanych dokumentów, ale nawet jeśli miało to sens kilka, kilkanaście lat temu, to w obecnych czasach zupełnie ten sens straciło.
Właściciele biur od lat przyzwyczajeni do takiego sposobu ustalania wynagrodzenia łapią się wszystkich sposobów, aby przy nim trwać. Wymyślają przeliczniki do niestandardowych faktur, zajmujących więcej czasu na ich wprowadzenie. No właśnie! Więcej czasu! Czy to daje do myślenia, że to nie dokumenty powinno się liczyć, ale właśnie czas pracy?
Co wpływa na wycenę naszej pracy? Za co klient nam płaci? Za wiedzę, doświadczenie i czas poświęcony na wykonanie usługi. Czy inaczej?
Otóż to, i te czynniki powinniśmy wycenić. Nie da się tego zrobić opierając się na liczeniu zaksięgowanych dokumentów, co pokutuje i w biurach rachunkowych, i wśród przedsiębiorców. Na forach nieraz można przeczytać, jak to przedsiębiorca w trakcie negocjacji cenowych podczas zawierania umowy o współpracy stwierdza: „280 zł netto? Ale przecież ja mam tylko dwa dokumenty do księgowania!”. Brzmi znajomo?
Biuro powinno ustalić stawkę godzinową pracy księgowego i tego się trzymać. Oczywiście można wyjść od liczby dokumentów, bo to daje nam jakiś obraz ilości pracy podczas rozmów wstępnych, ale już podczas wstępnych trzech miesięcy współpracy liczymy czas. Zwracamy też uwagę na to, jakiego rodzaju dokumenty klient dostarcza, czy papierowe, czy wrzuca je do naszego OCR czy innej wrzutni elektronicznej, a może przesyła plik XML. Te wszystkie czynniki trzeba wziąć pod uwagę, ustalając opłatę ryczałtową dla naszego klienta i po okresie wstępnym zaprosić go na rozmowę i dookreślić wysokość wynagrodzenia za usługi biura. Oczywiście chodzi tutaj o podstawową stawkę.
Aktualizacja wynagrodzenia ryczałtowego
Utrzymywanie stałej ceny dla klientów przez długi czas, np. rok czy dwa lata, jest największym „grzechem” właściciela biura rachunkowego. Wynagrodzenie powinno być stale aktualizowane.
Jakieś 10 lat temu aktualizowałam wynagrodzenie co kwartał, obecnie robię to dwa razy w roku: wiosną i jesienią. Do tego aktualizuję cenę w każdym czasie, jeśli księgowi zgłaszają, że nagle zmieniła się ilość pracy. Aktualizacje powodują wzrost wynagrodzenia, ale zdarzają się też obniżki, bo klient zmienił działalność i ilość pracy zmalała. Konsekwentne i regularne przeliczanie i dostosowywanie ich poziomu powoduje, że klient przyzwyczaja się i łatwiej jest wprowadzić wyższe stawki.
Artykuł pochodzi z książki: ZARZĄDZANIE BIUREM RACHUNKOWYM. Wydanie 2.
