prawo karne
Nowa definicja podejrzanego wzbudza wątpliwości
Proponowana przez resort sprawiedliwości nowa definicja podejrzanego może prowadzić do chaosu – uważa prokurator krajowy.
W kompleksowym projekcie zmian kodeksu karnego, kodeksu postępowania karnego i innych ustaw przygotowanym przez resort sprawiedliwości zawarto przepis, zgodnie z którym podejrzanym będzie osoba, co do której zebrane dowody dostatecznie uzasadniają podejrzenie popełnienia przez nią przestępstwa i wobec której podjęto czynność procesową ukierunkowaną na jej ściganie. Różnica w stosunku do obecnie obowiązujących regulacji jest taka, że teraz status podejrzanego uzyskuje się z chwilą wydania przez organ procesowy postanowienia o przedstawieniu zarzutów lub przystąpienia przez ten organ do przesłuchania danej osoby w charakterze podejrzanego. W założeniu projektodawcy celem wprowadzenia proponowanego rozwiązania jest w szczególności rozszerzenie uprawnień osoby, której nie przedstawiono jeszcze zarzutów, ale która jest już w obszarze zainteresowania organów ścigania jako potencjalny podejrzany. Ma to dotyczyć np. dostępu do adwokata czy wykluczenia przesłuchania takiej osoby w charakterze świadka.