orzeczenie
Podział gospodarstwa rolnego na mniejsze nie zawsze jest możliwy
Podstawowym sposobem rozdysponowania pozostawionego w spadku gospodarstwa rolnego jest jego podział między wszystkich spadkobierców, zwłaszcza gdy powstałe w jego wyniku mniejsze gospodarstwa będą mogły samodzielnie funkcjonować. Dokonując tego podziału, sąd musi jednak uwzględnić całość składników gospodarstwa – budynki, maszyny, inwentarz – a nie skupiać się wyłącznie na gruntach rolnych – orzekł Sąd Najwyższy.
Sprawa dotyczyła działu spadku po zmarłym w 2015 r. Bogusławie B. Spadkodawca dysponował sporym gospodarstwem rolnym, obejmującym ok. 83,5 ha gruntów rolnych, budynki gospodarcze oraz maszyny rolnicze. Łączna wartość przekraczała 2 mln zł. O dział spadku wniosły dwie spadkobierczynie – Maria B. i Marta J. Do sprawy przystąpiło jeszcze dwóch uczestników – Bartłomiej B. i Łukasz B. Ten ostatni również dysponował dużym gospodarstwem rolnym, dzierżawił bowiem spory areał gruntów od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. I to właśnie Łukasz B. zakwestionował wnioskowany podział spadku pomiędzy wszystkich spadkobierców. Według niego całość gospodarstwa powinna przejść na jego rzecz z uwagi na ekonomiczną nieopłacalność podziału gospodarstwa (ewentualne udziały pozostałych spadkobierców miały być później spłacone). Sąd I instancji, rozpoznając wniosek dwóch pierwszych spadkobierczyń, uwzględnił jednak ich żądania, w efekcie dokonał działu pomiędzy wszystkich spadkobierców i zniósł współwłasność. Apelację złożył pełnomocnik Łukasza B., ale została ona oddalona. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który uwzględnił skargę kasacyjną – wyrok apelacyjny uchylono, a sprawę przekazano do ponownego rozpatrzenia.
