Czy gmina może usprawiedliwić bezczynność nierzetelnością pracownika gminy
Zwolniony przez gminę pracownik złośliwie doprowadza do bezczynności w załatwieniu sprawy? Fakt ten nie zwalnia gminy od odpowiedzialności za naruszenie terminów ustawowych, ale – po naprawieniu szkód spowodowanych przez pracownika – daje szansę na łagodniejszy wyrok sądu.
W wyroku z 16 maja 2024 r. (sygn. akt II GSK 255/24) NSA uznał za absurdalny argument skargi kasacyjnej, że uzgodnienia przyłączy gazowych dokonywał inny pracownik merytoryczny organu, w odrębnym postępowaniu – co miałoby stanowić usprawiedliwienie „niewiedzy” organu w tym zakresie w postępowaniu dotyczącym zjazdów. Sprawa dotyczyła skargi na bezczynność burmistrza w przedmiocie zezwolenia na lokalizację zjazdów z drogi publicznej. Niezałatwienie sprawy w terminie kosztowało gminę 2000 zł. Taką kwotę zasądził WSA. Z kolei, zdaniem NSA, sąd I instancji adekwatnie do okoliczności niniejszej sprawy orzekł o wysokości (bardzo umiarkowanej) przyznanej sumy pieniężnej.
