samorząd prawniczy
Praca aplikantów poróżniła środowisko palestry
Według NRA aplikant adwokacki, który podejmuje pracę jako asystent sędziego, musi zostać skreślony z listy aplikantów. Przeciwnego zdania jest warszawska rada, której dziekan zapowiedziała wydawanie zgód na takie zatrudnienie
Aplikant adwokacki nie może pracować jako asystent sędziego – taką uchwałę podjęło i zakomunikowało we wtorek prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej. Decyzja zapadła zaledwie dwa tygodnie po tym, jak dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie wyraziła zgodę na łączenie pracy asystenta z aplikacją adwokacką. NRA nie ukrywa, że powodem przyjęcia uchwały była właśnie decyzja warszawskiej rady. Nie jest jednak odosobniona w swych poglądach. Także w niektórych innych miastach samorządy nie widzą przeszkód w łączeniu pracy w sądzie z aplikacją, choć ich przedstawiciele oficjalnie wolą się do tego nie przyznawać. We wrześniu ma odbyć się posiedzenie plenarne NRA, na którym zostanie poruszony ten problem.
