Fuzja pracy i kapitału
Druga wojna światowa wywołała w Europie falę egalitarnych nastrojów. Rządy zarówno lewicowe, jak i chadeckie wprowadzały 40-godzinny tydzień pracy, płatne urlopy i układy zbiorowe
Brytyjscy robotnicy podczas strajku, 1 kwietnia 1926 r.
Najstarszy program rentowo-emerytalny przestał istnieć po 155 latach 31 maja 2020 r. wraz ze śmiercią jego ostatniej beneficjentki, urodzonej w 1930 r. Irene Triplett. Z Departamentu Spraw Weteranów (DVA) na jej konto wpływało co miesiąc 73,13 dol. Prawo do świadczenia uzyskała za sprawą ojca Mose’a Tripletta, który w 1863 r., po bitwie pod Gettysburgiem, zdezerterował z wojsk Konfederacji i przeszedł na stronę Unii. Dzięki temu nabył prawo do renty przysługującej weteranom wojny secesyjnej. Objęto nim również małżonki i dzieci z niepełnosprawnością. W 1924 r., po śmierci żony, dobiegający osiemdziesiątki Mose ożenił się po raz drugi. Szczęśliwą wybranką była 34-letnia Elida Hall. Gdy na świat przyszła Irene, jej ojciec miał 83 lata. Opisując jej historię w maju 2014 r., dziennik „Wall Street” informował, że duża różnica wieku w małżeństwach żołnierzy wojny secesyjnej nie była rzadkością. „Wiele związków małżeńskich zostało zawartych w okresie Wielkiego Kryzysu, gdy emerytury weteranów zapewniały stabilne bezpieczeństwo finansowe” – pisał dziennik. Według badacza wojny secesyjnej Jaya Hoara około jedna trzecia żon była pielęgniarkami. Dzięki świadczeniu Irene, osoba z niepełnosprawnością intelektualną, mogła spędzić większość życia w domach opieki.
