wywiad
Reforma MEN? Cele świetne, ale realizacja niemożliwa
Ewa Tatarczak: Niekompetentny dyrektor to duże zagrożenie dla całego systemu edukacji. A z takimi mamy coraz częściej do czynienia
Reforma 26 – nazwana „Kompas jutra' – wprowadza zmiany od roku szkolnego 2026/2027, głównie dotyczące nowej podstawy programowej. Dzisiaj prezydent spotyka się ze związkami zawodowymi i organizacjami pożytku publicznego, aby rozmawiać o tej nowelizacji prawa oświatowego. Czy w pani ocenie Karol Nawrocki ją zawetuje?
Ewa Tatarczak, przewodnicząca Związku Zawodowego Rada Poradnictwa
Ewa Tatarczak, przewodnicząca Związku Zawodowego Rada Poradnictwa
Wziąwszy pod uwagę naszą skłóconą scenę polityczną, na której nie ma już myślenia w kategoriach dobra wspólnego, gdzie dominuje interes polityczny, partyjny, a nie społeczny, myślę, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że pan prezydent zawetuje nowelizację.
MEN jest jednak zdeterminowane, aby te zmiany wprowadzić. Reforma ma być rozłożona na lata. W pierwszej kolejności obejmie uczniów klas I i IV podstawówki oraz I szkół ponadpodstawowych. W kolejnych latach następne oddziały. Nauczyciele narzekają, że przez wiele lat, wchodząc do klasy, będą się zastanawiać, czy na tej lekcji uczą według nowej, czy według starej podstawy. Czy te zarzuty są zasadne?
