wywiad
Orzeczenie TSUE skłania do uzupełnienia składu TK
Dariusz Mazur: Dalsza działalność Trybunału Konstytucyjnego w nieprawidłowym składzie grozi nałożeniem kary pieniężnej na Polskę
W zeszłym tygodniu TSUE przesądził o naruszeniu prawa UE przez dwa wyroki Trybunału Konstytucyjnego z 2021 r. Stwierdził również, że TK nie stanowi niezawisłego i bezstronnego sądu. Dlaczego jednak konkretnie to orzeczenie (sygn, akt C-448/23) ma stać się dla rządu drogowskazem, skoro wcześniej ETPC w zasadzie stwierdził to samo?
Dariusz Mazur, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości
Dariusz Mazur, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości
Rzeczywiście wyrok był łatwy do przewidzenia, zwłaszcza w kontekście sprawy Xero Flor (skarga nr 4907/18), w której wskazano, że istnieje wadliwość w zakresie powołania trzech sędziów TK w grudniu 2015 r. TSUE dodatkowo stwierdził wadliwość powołania na stanowisko prezesa Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. W moim przekonaniu głównym efektem wyroku TSUE jest przede wszystkim przeniesienie sporu o niezależność polskiego TK na wyższy poziom. Orzeczenia ETPC nakładają na państwo obowiązek zapłaty odszkodowania na rzecz strony, której prawa zostały naruszone. Czwartkowe orzeczenie jest w stosunku do TK tym samym, czym w stosunku do Izby Dyscyplinarnej SN było orzeczenie TSUE z 15 lipca 2021 r. (sygn. akt C-791/19). Teraz nie tylko nie ma wątpliwości co do wadliwości składu TK, ale w razie niewykonania orzeczenia TSUE wobec Polski może być wszczęte postępowanie naruszeniowe, którego konsekwencją może być nałożenie wysokiej kary pieniężnej na nasz kraj.
