Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

TEMATY:
TEMATY:
Data publikacji: 2022-01-31

Bezprawie w Sądzie Najwyższym

Działań i zaniechań prof. Małgorzaty Manowskiej oraz prof. Joanny Misztal-Koneckiej, związanych z wykonaniem zaleceń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (sygn. akt C-487/19), dotyczących oceny tego, czy osoby powołane w wadliwej procedurze na sędziów Sądu Najwyższego mogą orzekać, nie da się obronić. Działania naruszające prawo zawsze takimi pozostaną, mimo prób ubrania ich w pozory argumentacji prawnej.

Sprawa, która zawisła przed Izbą Cywilną SN i która ma być dziś rozpatrywana na rozprawie, ma niezwykle istotne znaczenie. Na jej kanwie siedmioosobowy skład IC SN zadał pytanie prejudycjalne, na które TSUE udzielił odpowiedzi. Sformułował wskazówki, w oparciu o które należy dokonać oceny, czy osoba powołana do SN może orzekać i jakie skutki wywołują wydane przez nią orzeczenia. Chodziło o Aleksandra Stępkowskiego, powołanego do SN z rekomendacji neo-KRS. Skład IC SN miał już tylko przełożyć wskazówki TSUE na orzeczenie w konkretnej sprawie. Oczywiście skutki tego rozstrzygnięcia promieniowałyby na status pozostałych osób powołanych do SN z rekomendacji neoKRS.

Zobacz także
close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00