Ustawodawca woli zostawić frankowy pasztet sądom
Maciej Gutowski: Co można było zrobić? Wprowadzić procedurę pozwalającą rozliczyć całą umowę kredytu w jednym postępowaniu i rozwiązać problem mechanizmem opartym na ustawowej konwersji

prof. Maciej Gutowski, adwokat, cywilista, autor książki „Wadliwość umów kredytu denominowanego lub indeksowanego do franka szwajcarskiego”
prof. Maciej Gutowski, adwokat, cywilista, autor książki „Wadliwość umów kredytu denominowanego lub indeksowanego do franka szwajcarskiego”
Sąd Najwyższy w składzie trójkowym ma dziś podjąć kolejną uchwałę dotyczącą problemu frankowego. Odpowie na pytanie SA w Warszawie, czy w świetle zasady swobody umów klauzula indeksacyjna w regulaminie, która pozwala kredytodawcy na jednostronne określenie kursu waluty, powoduje nieważność całej umowy.
Moim zdaniem SN na tak postawione pytanie powinien odpowiedzieć przecząco. Nie ma tu bezwzględnej nieważności, lecz bardziej subtelne i adekwatne konstrukcje prawne.
Jaką więc wagę, pana zdaniem, będzie miała ta uchwała dla spraw toczących się w sądach powszechnych?
Niewielką. Problem zasadniczo wyjaśnia uchwała SN (7) z 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21), wskazując, co się dzieje, gdy mamy w umowach o kredyt w walucie obcej klauzule abuzywne, mówiąca wprawdzie o kilku kwestiach, lecz wszystkich związanych z takimi właśnie klauzulami, o jakie pyta SA w Warszawie. W uchwale SN przyjęto koncepcję bezskuteczności zawieszonej jako właściwej sankcji wobec takich umów. Byłbym więc zaskoczony, gdyby skład trójkowy uznał, że mamy do czynienia z bezwzględną nieważnością.
