serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie
Komunikacja w kryzysie ochrony zdrowia szkodzi pacjentom
Kryzys w ochronie zdrowia osiągnął apogeum, trwają dyskusje o pieniądzach. Rząd pewnie znajdzie przynajmniej doraźne rozwiązania i na jakiś czas zażegna kryzys finansowy. Niestety może po nim pozostać zupełnie inny – głębokiego braku zaufania pacjentów do systemu ochrony zdrowia
Jak tłumaczy Patrycja Rzucidło-Zając, ekspertka ds. komunikacji zdrowotnej z Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, w medialnej debacie o kryzysie finansowym w ochronie zdrowia problemem nie są same fakty, lecz sposób ich przekazywania, a także rozdźwięk pomiędzy mediami i oficjalnymi komunikatami.
– W mediach dominuje język alarmowy – mówi się o katastrofie, zapaści i braku miliardów, z kolei komunikacja Ministerstwa Zdrowia (MZ) czy NFZ ma raczej charakter techniczny: „zapewniono finansowanie”, „działania są w toku”, „prowadzone są prace nad oszczędnościami”. Choć intencją jest stabilizacja nastrojów, w praktyce zestawienie tych komunikatów z dramatycznymi nagłówkami medialnymi tworzy niespójny obraz. Odbiorca nie wie, którym treściom zaufać, i często dochodzi do wniosku, że żadne nie oddają pełnej prawdy – mówi specjalistka.
