Personel i Zarządzanie 2/2004 z 01.02.2004, str. 47
Data publikacji: 28.06.2018
E-learning na specjalne zamówienie
Polski rynek e-learningu zmienia się: coraz więcej firm poszukuje odpowiednich dla siebie rozwiązań, pojawia się coraz więcej ofert, lepiej rozpoznawane są potrzeby. Czy przyszłość należeć będzie do e-szkoleń tworzonych na zamówienie klienta? Specjaliści uważają, że tak. Powód? Nic tak nie zniechęca do nauki, jak zbędne wiadomości ogólne, oklepane prawdy i nieadekwatnie dobrane przykłady.
Piotr Rypson
Autor jest wiceprezesem firmy Mindworx Polska.
Kontakt: personel@infor.pl
E-learningowe nowalijki dla środowiska biznesowego pojawiły się w Polsce w 1999 roku. Pierwsze kursy, oferowane firmom były produktami gotowymi, opracowanymi głównie w USA i Wielkiej Brytanii i przystosowanymi do polskich warunków i języka. Tematyka dotyczyła zarówno umiejętności miękkich, jak i nauki podstawowych aplikacji IT - nośnikiem zaś były CD-ROM-y.
Teraz widać już wyraźnie, jak duży dystans pokonał mało rozwinięty rynek e-learningowy w Polsce. W ciągu kilku ostatnich lat pojawiło się na nim wiele firm oferujących systemy zarządzania e-szkoleniami i rozwojem (), kilkunastu dostawców bibliotek e-szkoleń, reprezentujących wydawnictwa zagraniczne - oraz kilka firm, które tworzą własne szkolenia elektroniczne gotowe lub przygotowują takowe na zamówienie klientów. Z pewnością dzisiaj podaż góruje nad popytem.
