Personel i Zarządzanie 2/2007 z 01.02.2007, str. 93
Data publikacji: 02.07.2018
Jak po źle przeprowadzonej fuzji uzdrowić kulturę organizacyjną w spółce?
Nasza firma została przejęta przez zachodni koncern. Były zwolnienia, przetasowania na kierowniczych stanowiskach. Nikt z nami, czyli średnią kadrą kierowniczą o niczym nie rozmawiał, żyliśmy niepokojem i domysłami. A potem mieliśmy spotkanie z nowym prezesem. Mówił o wizji - nie bardzo ją zrozumieliśmy - i wartościach, które będą podstawą naszego działania. Okazało się, że jedną z najważniejszych jest człowiek, a największymi zasobami nasza wiedza i zaangażowanie. Myślałem, że wszystkich szlag trafi. Później, jak za starych, socjalistycznych czasów, na ścianach zawisły hasła. Zabrakło tylko „Partii z narodem”. Co mamy zrobić w tej sytuacji?
