Niezmienna misja w zmiennych warunkach
Z jakimi problemami będą musieli się zmierzyć haerowcy w bieżącym roku? Które trendy HRM przenikające z krajów zachodnich będą miały wpływ na pracę działów personalnych w polskich firmach? Jakie nowe narzędzia i systemy wspomagające zarządzanie pracownikami pojawią się na naszym rynku? Co zmieni się w obszarze szkoleń? Jakie tendencje będą wyznaczały ścieżki rozwoju naszych kadr? - takie pytania postawiliśmy reprezentantom środowiska polskich haerowców.
Obok zamieszczamy rozmowę z menedżerem personalnym Telekomunikacji Polskiej SA. W kolejnych numerach opublikujemy wywiady z Katarzyną Sejwą z ING Nationale Nederlanden Polska z Anetą Szypułą z Johnson&Johnson Consumer Polska oraz z Mariuszem Frydrychem z GSK Pharma Poland.
l Jakie - według Pana - są najważniejsze wyzwania dla działów HR w 2007 roku?
To trudny temat, bo z jednej strony są to te same wyzwania, które zawsze stoją przed działami personalnymi, to znaczy zapewnienie firmie odpowiednich ludzi we właściwym miejscu i czasie - z drugiej strony pojawiły się dodatkowe problemy, które wynikają ze stanu polskiej gospodarki i z faktu, że jesteśmy częścią Unii Europejskiej. Jednym z takich wyzwań będzie na przykład przyspieszenie tempa kształcenia tych, którzy mogą zastąpić wyjeżdżających do Irlandii, Hiszpanii, Islandii i innych państw europejskich. Na pewno w tym roku w większym stopniu niż do tej pory odczuwamy skutki otwarcia rynku pracy w Europie i nie dotyczy to tylko sławetnych hydraulików. Musimy się zatem na pewno nastawić na ostrzejszą niż dotąd konkurencję w przyciąganiu menedżerów i pracowników posiadających deficytowe kompetencje.
l Czyli w roku 2007 będziemy rozwiązywać problemy, które się teraz pojawiły. A jak określimy w związku z tymi problemami zadania dla działów HR?
Konieczne jest stworzenie programów, dzięki którym możliwe będzie szybsze wyszkolenie odpowiednich ludzi i zapewnienie im właściwych ścieżek rozwoju. Mogą być w tym pomocne programy praktyk, targi pracy, udział w konkursach, takich jak np. „Grasz o staż” czy inne rozwiązania. Pozostaje jednak kwestia tempa rozwoju niezbędnych zasobów tak, aby było ono szybsze od tempa, w jakim tracimy pracowników. Taka sytuacja stwarza dużą presję na działy HR. Wyzwaniem będzie więc konieczność szybszej reakcji na potrzeby biznesu oraz umiejętność jeszcze lepszego zarządzania zmianą. Gospodarka polska i firmy nauczyły się przewidywać zmiany i dostosowywać do nich, ale te następują coraz szybciej. Konkurujemy na rynku globalnym i nie ma już liczących się firm na rynku polskim, które nie miałyby w perspektywie wejścia na rynki Unii Europejskiej. Także dla pracowników oznacza to konieczność dostosowania się do wymogów nowoczesnego biznesu.
