W jaki sposób zacząć wymagać od podwładnych?
Od kilku lat zarządzam kilkunastoosobową grupą pracowników. Lubię ludzi i pracę z nimi, jednak mam pewne kłopoty związane z kierowaniem zespołem. Trudność sprawia mi egzekwowanie wykonania zadań czy przekazywanie trudnych informacji. Zdarza się, że zamiast wyciągnąć konsekwencje za niezrealizowane ustalenia, zajmuję się nimi sam. Kończy się to tym, że wiele kwestii, którymi mogliby się zająć pracownicy, jest na moich barkach. Łatwiej mi jednak wymagać dużo od siebie niż od innych. Jak sobie z tym poradzić?
PROBLEM
ROZWIĄZANIE
Z problemem kierownika, który ma tendencję do "miękkich postaw" i jest tak zwaną osobą kontaktową spotykam się dość często w wielu firmach. Pracodawcy pytają, czy osoba z takimi skłonnościami może być dobrym przełożonym? Skąd w ogóle bierze się taki problem? I jak go rozwiązać?
Ten typ tak ma
Według jednej z ciekawszych typologii, opracowanej przez Tamarę Lowe, eksperta w dziedzinie motywacji, wśród ludzi wyróżnić można m.in. tzw. typ kontaktowy, którego głównym dążeniem jest budowanie dobrych relacji z ludźmi. Osoba taka nie chce się nikomu narazić, nikogo obrazić, nie lubi sytuacji trudnych, konfliktowych. Ceni sobie miłą atmosferę w pracy. Jest bardzo empatyczna. Każdą sytuację analizuje nie tylko ze swojego punktu widzenia. Z łatwością "wchodzi w skórę" drugiej strony, przeżywając coś za siebie i za nią. Problem analizuje nie tylko racjonalnie, lecz także emocjonalnie. Woli pomagać niż wymagać. Zdarza się, że miewa problemy z asertywnością, otwartym mówieniem, że coś jej się nie podoba. Boi się, że to naruszy jej dobre relacje z ludźmi.
