Czy zadania HR-owców oddać w ręce pracowników?
Coraz więcej zadań przypisywanych w ciągu ostatnich 20 lat działom HR trafia do menedżerów liniowych albo nawet do samych pracowników. Dla działów personalnych, poszukujących swojej tożsamości w partnerstwie z biznesem, takie trendy oznaczają możliwość oddawania zadań, które nie są strategiczne, albo które mogą być lepiej wypełniane przez osoby pracujące na stanowiskach bezpośrednio zaangażowanych w dany proces. Samoobsługa kadrowa, ambasadorzy wizerunku pracodawcy, rekrutacja z poleceń pracowniczych, wdrożenie nowych pracowników, motywacja, świadczenia pozapłacowe w formie kafeterii, biznes odpowiedzialny społecznie, planowanie własnego rozwoju, komunikacja wewnętrzna... Ile z dziedziny HRM można jeszcze oddać w ręce nie-HR-owców i w jakim zakresie? Czy to pozytywny trend? Czy są jakieś granice, strefy wpływów, zakazane rewiry?
Komentarze ekspertów

Budowanie systemu pełnej partycypacji w firmie Xtech
Antoni Wojtulewicz
Prezes zarządu, Xtech.pl Serwisy branżowe Sp. z o.o.
W naszej firmie staramy się trzymać zasady, aby decyzje podejmowane były przez tych, którzy się najlepiej na danym zagadnieniu znają. Decyzje związane z pisaniem oprogramowania podejmowane są przez Dział IT. Sprawy księgowe - przez księgową, a kierunki strategiczne wyznaczają firmowi stratedzy, choć w tym ostatnim przypadku staramy się konsultować przyjmowane działania z całym zespołem. Stosując takie podejście, zastanawialiśmy się, komu w związku z tym delegować zagadnienia z obszaru tzw. HR.
