Zamówienia nie cierpiące zwłoki - cz. 1
MAŁGORZATA ZYCH
Zamówienia nie cierpiące zwłoki cz. I
Podstawowym trybem udzielania zamówień publicznych jest przetarg nieograniczony. Obowiązek ustawowy stosowania tego trybu wynika z dążenia ustawodawcy do zagwarantowania przestrzegania zasady konkurencyjności i równego traktowania wszystkich podmiotów ubiegających się lub mogących się ubiegać o udzielenie zamówienia publicznego.
Zważywszy na fakt, iż nawet najbardziej racjonalny ustawodawca nie jest w stanie przewidzieć wszystkich okoliczności niezależnych od zamawiającego, niemożliwe jest stosowanie jako obligatoryjnego ww. trybu. Zdarzenia te, jak upływ czasu, powodują, że zastosowanie trybu przetargu nieograniczonego, a nawet innego spośród trybów konkurencyjnych staje się niemożliwe.
Nie bez powodu nasza uwaga skupia się właśnie na kwestii upływu czasu. Powszechnie bowiem wiadomo, że prowadzenie postępowania, przy zachowaniu ustawowego, tj. sześciotygodniowego terminu składania ofert powoduje, iż cała procedura trwająca 34 miesiące uniemożliwia udzielenie, a tym bardziej wykonanie zamówienia, które wymaga podjęcia natychmiastowych kroków w celu jego realizacji.
Chociaż ustawa reguluje w art. 38 ust. 3 kwestię ewentualnego skracania terminów składania ofert w postępowaniach prowadzonych w trybie przetargu nieograniczonego lub przetargu dwustopniowego, to takie rozwiązanie może okazać się nieskuteczne szczególnie na etapie oceny ofert i wyniku postępowania, gdyż w wielu przypadkach wyznaczenie krótszego niż ustawowy terminu składania ofert powoduje pojawienie się błędów w złożonych ofertach i to zarówno pod względem formalnym, jak i merytorycznym, co prowadzi częstokroć do unieważnienia postępowania i konieczności wszczęcia go ponownie.
