Radny nie może być europosłem

W ostatnich latach w polskim prawie publicznym daje się zauważyć tendencję do wprowadzania ustawowych zakazów łączenia przez jedną osobę różnych funkcji w administracji państwowej. Zakazy te są wprowadzane zarówno na poziomie konstytucyjnym, jak i coraz częściej na mocy różnych uchwalanych przez parlament ustaw. Z przepisów Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej wynika chociażby zawarty w art. 103 ust. 1 zakaz łączenia mandatu posła z funkcją prezesa Narodowego Banku Polskiego, prezesa Najwyższej Izby Kontroli, Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka czy członka Rady Polityki Pieniężnej. Na poziomie ustawowym takich zakazów jest więcej. Generalnie da się tu zauważyć dążenie do uniemożliwienia sprawowania przez jedną osobę jednocześnie funkcji we władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej, co znajduje uzasadnienie w konstytucyjnej zasadzie trójpodziału władzy, a także zakazu łączenia funkcji ogólnopaństwowych (głównie w ramach władzy ustawodawczej) z samorządowymi. Te ostatnie zakazy w pewnym sensie znajdują uzasadnienie w treści art. 104 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, na podstawie którego posłowie są przedstawicielami narodu, nie wiążą ich instrukcje wyborców, czemu na przeszkodzie mogłoby stać chociażby jednoczesne pełnienie funkcji parlamentarzysty i radnego sejmiku województwa. Wydaje się jednak, że tu większe znaczenie ma dążenie ustawodawcy do zmuszenia osób ubiegających się o funkcje publiczne do dokonania wyboru, czy chcą pełnić te funkcje na poziomie samorządowym czy ogólnopaństwowym, co w założeniu ma prowadzić do podniesienia jakości pracy administracji publicznej.