Dwóch legalnych burmistrzów?
W Sycowie dwie osoby roszczą sobie prawo do bycia burmistrzem. I co ważniejsze, obie są w prawie.
Już w marcu tego roku, opisując kwestie zamieszania związanego z możliwością utraty mandatów przez tych samorządowców, którzy niedotrzymali terminu złożenia oświadczenia o swoim stanie majątkowym lub o działalności gospodarczej współmałżonków, pisaliśmy o możliwym, choć prawdopodobnym scenariuszu, że do jednego fotela będą uprawnione dwie osoby. Życie dowiodło, że jest to możliwe.
Historia burmistrza Sycowa
Rada Miasta Sycowa 25 stycznia br. podjęła uchwałę o stwierdzeniu wygaśnięcia mandatu burmistrza tego miasta - Wojciecha Kocińskiego. Powodem było 10-dniowe spóźnienie w złożeniu oświadczenia o działalności gospodarczej prowadzonej przez jego małżonkę. Przepisy prawa przewidywały, że takie oświadczenie należało złożyć w terminie 30 dni od daty wyborów, a nie - jak to obliczał burmistrz - od daty złożenia przez niego ślubowania. Uchwałę Rady burmistrz zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu.
