INWESTYCJE
Samorządy nie radzą sobie z korkami
Liczba samochodów w największych miastach wzrosła w ciągu ostatnich 10 lat o 120-150%. W konsekwencji aglomeracje przeżywają paraliż komunikacyjny. Sytuacja nie poprawia się mimo wielu inwestycji drogowych. Problemem jest też niezadowalająca jakość transportu publicznego.
Najwyższa Izba Kontroli (dalej: NIK) sprawdziła, jak z problemem rosnącego ruchu samochodowego i spowodowanego tym paraliżu komunikacyjnego radzi sobie osiem aglomeracji, czyli Bydgoszcz, Gdańsk, Lublin, Kraków, Poznań, Szczecin, Warszawa i Wrocław. Badanie NIK objęło lata 2004-2009 (I półrocze). Niestety, wyniki kontroli nie są korzystne dla samorządów. Co prawda, wszystkie kontrolowane miasta planowały inwestycje zwiększające przepustowość ulic oraz opracowywały metody zachęcające mieszkańców do korzystania z komunikacji zbiorowej, jednak większości tych planów nie zrealizowano i to pomimo ogromnych nakładów finansowych. Czasami realizowano je z opóźnieniem lub w niewystarczającym zakresie.
