BEZPIECZEŃSTWO
Ciągle niebezpieczny tlenek węgla
Chyba wszyscy znają hasło "Czad - cichy zabójca", mimo tego co roku statystyki zatruć tlenkiem węgla są zatrważające. Może warto zmienić prawo i spowodować, żeby czujniki mierzące stężenie czadu były obowiązkowym wyposażeniem mieszkań.
Okres zimowy to czas, w którym dochodzi najczęściej do zatruć tlenkiem węgla i pożarów. Co roku z początkiem okresu grzewczego odnotowywane są groźne przypadki zatrucia czadem. Z danych straży pożarnej wynika, że w okresie od 1 grudnia 2009 r. do 14 lutego 2010 r. odnotowano 63 przypadki śmiertelne, a osób, które uległy zatruciu, było 1074.
Niebezpieczeństwo w domu
Tegoroczny okres grzewczy rozpoczął się dość wcześnie, wraz z pierwszymi mrozami w połowie listopada 2010 r. Szczególnie w pamięci zapadł jednak dramat, jaki spotkał mieszkańców osiedla w Zielonej Górze. W wyniku wybuchu gazu w kuchenkach zginęła jedna osoba, kilkanaście osób zostało ciężko poparzonych, a ok. 6 tys. było ewakuowanych. Jak się okazało, przyczyną potężnego wybuchu było zwiększone ciśnienie gazu w sieciach i instalacji, spowodowane awarią gazowej stacji redukcyjnej. I chociaż przyczyną była awaria sprzętu, to widok koczujących przez kilka dni w salach szkolnych ludzi był szokujący. Pomoc poszkodowanym zorganizowały władze miast i podległe samorządowi placówki, tj. ośrodki pomocy społecznej. Niestety, kilka zniszczonych mieszkań nie nadawało się do zamieszkania.
