Mniej bezpańskich psów dzięki dotacjom dla nowych właścicieli

Zbigniew Szczepański, wójt Chojnic
Z roku na rok rośnie liczba bezpańskich psów i kotów. Do schronisk oddano już ponad 3 mln zwierząt. Zdajemy sobie sprawę, że nie uda się całkowicie wyeliminować ich bezdomności, ale można ograniczyć jej skalę.
Wśród głównych przyczyn rosnącej populacji bezpańskich psów są złe prawo oraz brak odpowiednich postaw w społeczeństwie. Na samorządy nałożono obowiązek wyłapywania bezpańskich zwierząt i zapewniania im opieki. Jest to zadanie z zakresu przepisów o utrzymaniu czystości i porządku publicznego. Gmina może zająć się nim sama lub komuś je zlecić. Żadne przepisy nie precyzują jednak celu działania i zasad funkcjonowania schronisk. Jednocześnie art. 33a ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt zezwala myśliwemu na odstrzał bezpańskich psów i kotów. Polityka ograniczania bezdomności zwierząt jest więc niespójna, a najczęściej stosowanym sposobem radzenia sobie z tym zjawiskiem jest odstawianie ich do schronisk. To jednak nie rozwiązuje problemu, podobnie jak odstrzał bezpańskich zwierząt przez myśliwych.
