Wpływ map powodziowych na planowanie przestrzenne
Gminy posiadające plany miejscowe nie odczują znaczących konsekwencji, jeżeli nie dostosują ich do wymogów map powodziowych. Jednak tam, gdzie inwestuje się na podstawie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, proces budowlany może być całkowicie zahamowany.
15 kwietnia 2015 r. dyrektorzy regionalnych zarządów gospodarki wodnej (RZGW) przekazali jednostkom samorządu terytorialnego mapy zagrożenia i ryzyka powodziowego. Od tego momentu wszystkie decyzje o lokalizacji inwestycji celu publicznego (decyzja LCP) oraz decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (decyzja WZ) muszą uwzględniać poziom zagrożenia powodziowego wynikający z wyznaczenia tych obszarów (art. 88f ust. 6 ustawy z 18 lipca 2001 r. - Prawo wodne; dalej: Prawo wodne). Natomiast w ciągu 30 miesięcy od tej daty, czyli do 15 października 2017 r., należy dostosować do map koncepcję przestrzennego zagospodarowania kraju, plany zagospodarowania przestrzennego województw i miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, a także wydane już decyzje LCP i decyzje WZ (art. 88f ust. 5 i 7 Prawa wodnego). Koszty wprowadzenia zmian w planach miejscowych i decyzjach lokalizacyjnych obciążą budżety gmin, a planów wojewódzkich - budżety marszałków.
