Zamówienia in house w gospodarce odpadami
Planowane zmiany w zamówieniach publicznych i wprowadzenie zamówień in house mogą okazać się zbyt rygorystyczne dla wielu spółek komunalnych. Może się bowiem okazać, że na skutek działalności pobocznej zamówienie in house nie będzie mogło zostać takiej spółce powierzone. I nie dotyczy to tylko spółek zajmujących się odbiorem i zagospodarowaniem odpadów komunalnych.
Trwają prace nad długo oczekiwaną nowelizacją ustawy - Prawo zamówień publicznych (druk sejmowy nr 366; dalej: nowelizacja Pzp). Choć nowelizacja ta jest nazywana małą w związku z tym, że rządowi nie starczyło czasu na przygotowanie kompleksowej zmiany (przypomnijmy, że powinna ona wejść w życie 18 kwietnia 2016 r., kiedy to upłynął termin implementacji przez Polskę dyrektywy 2014/24/UE z 26 lutego 2014 r. w sprawie zamówień publicznych, uchylającej dyrektywę 2004/18/WE; dalej: dyrektywa klasyczna), to dotyka wielu kwestii z zakresu zamówień publicznych. Przy okazji tej nowelizacji przewidziano jednak wprowadzenie zmian do wielu innych ustaw, w tym w szczególności do ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu porządku i czystości w gminach (dalej: u.c.p.g.).
Najważniejsza z punktu widzenia jednostek samorządu terytorialnego (JST) jest przewidziana w art. 7 projektu nowelizacji Pzp zmiana w zakresie zlecania zadań dotyczące gospodarki odpadami. Wydaje się więc, że tym razem sukcesem zakończą się zabiegi samorządów, które chciały wykluczyć z u.c.p.g. obowiązek prowadzenia przetargów w zakresie odbioru i zagospodarowania odpadów, choć uzasadnienie projektu w tym zakresie jest bardzo lakoniczne.
