Zamówienia in house należy stosować ostrożnie
Choć nowa dyrektywa o zamówieniach publicznych oraz polskie przepisy, nad którymi pracuje Sejm, dopuszczają zamówienia in house, to należy stosować je bardzo ostrożnie. Orzecznictwo TSUE i zapowiedzi Prezesa UZP wskazują, że każdy taki przypadek może być wnikliwie zbadany i, często, podważony.
18 kwietnia br. minął czas na implementacje do polskiego prawa dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/24/UE z 26 lutego 2014 r. w sprawie zamówień publicznych, uchylającą dyrektywę 2004/18/WE (dalej: nowa dyrektywa). Co prawda, Sejm pracuje już nad przepisami, które wprowadzą do naszego systemu prawnego przewidziane nową dyrektywą zasady (druk sejmowy nr 366), ale większość ekspertów jest zdania, że nie wejdą one w życie wcześniej niż 1 lipca br.
- Oczywiście, odważni mogą do czasu wejścia w życie polskich przepisów stosować bezpośrednio nową dyrektywę. Należy jednak pamiętać, że jest zawsze tylko wyjątkiem od podstawowej procedury, która wymaga wyboru konkurencyjnego - przypomina dr Rafał Cieślak, radca prawny z Kancelarii Doradztwa Gospodarczego Cieślak & Kordasiewicz.
