Wyrok WSA w Gdańsku z dnia 14 stycznia 2010 r., sygn. I SA/Gd 570/09
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Małgorzata Tomaszewska, Sędziowie Sędzia NSA Małgorzata Gorzeń (spr.), Sędzia NSA Elżbieta Rischka, Protokolant Starszy Sekretarz Sądowy Zuzanna Baca-Wróblewska, po rozpoznaniu w Wydziale I na rozprawie w dniu 14 stycznia 2010 r. sprawy ze skargi W. P. na decyzję Dyrektora Izby Celnej z dnia 29 maja 2009 r. nr [...] w przedmiocie podatku akcyzowego za miesiąc listopad 2004 r. oddala skargę.
Uzasadnienie
Zaskarżoną decyzją Dyrektor Izby Celnej utrzymał w mocy decyzję Naczelnika Urzędu Celnego z dnia [...] określającą podatnikowi W.P. wysokość zobowiązania w podatku akcyzowym za miesiąc listopad 2004 r.
Podstawą rozstrzygnięcia był następujący stan faktyczny:
Wobec podatnika prowadzącego działalność gospodarczą wszczęte zostało postępowanie kontrolne, a następnie podatkowe, w toku którego ustalono, że faktury dokumentujące nabycie w listopadzie 2004 r. od "[...]" 32.200 litrów oleju napędowego, jak również od "[...]" H.G. 24.323 litrów oleju napędowego, nie odzwierciedlały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych, nie zostały one bowiem wystawione przez podmioty wskazane w nich jako wystawcy. Firma "[...]" nie widnieje w ewidencji podatników właściwego Urzędu Skarbowego, a co za tym idzie nie odprowadza podatków. Ponadto numer NIP, jakim posłużył się wystawca tych faktur, nadany został w 1995 r. zupełnie innemu podatnikowi (spółce cywilnej), który skończył działalność gospodarczą w lipcu 2000 r. Z kolei Pan G. zeznał, że nie prowadził działalności gospodarczej pod ww. nazwą, nie sprzedawał stronie paliwa oraz nie wystawiał spornych faktur dotyczących sprzedaży paliwa. Ustalono też, że pod adresami widniejącymi na spornych fakturach zamieszkują inne osoby, a pan G. prowadzenie działalności gospodarczej rozpoczął dopiero w czerwcu 2006 r. Sporne faktury nie znalazły zatem potwierdzenia w ewidencjach księgowych rzekomych wystawców. Z uwagi na powyższe księgi podatkowe prowadzone przez podatnika zostały uznane za nierzetelne. Organ odwoławczy podkreślił też, że takie okoliczności, jak oferowanie sprzedaży jedynie mniejszych ilości paliwa (zamiast całych cystern, tak jak jest to przyjęte w legalnym obrocie), jak też żądanie płatności gotówką (przy kwocie transakcji około 50.000 zł) mogły świadczyć o tym, że oferowany olej napędowy pochodzi z nielegalnego źródła i powinny były skłonić podatnika do sprawdzenia wiarygodności kontrahenta bądź odmowy przyjęcia towaru.
