Wyrok WSA we Wrocławiu z dnia 16 lipca 2010 r., sygn. I SA/Wr 467/10
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Marta Semiczek, Sędziowie Sędzia WSA Zbigniew Łoboda, Sędzia WSA Katarzyna Radom (sprawozdawca), Protokolant Marcin Kuliś, po rozpoznaniu w dniu 16 lipca 2010 r. w Wydziale I na rozprawie sprawy ze skargi A. M. na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej we W. Ośrodek Zamiejscowy w L. z dnia [...] r. nr [...] w przedmiocie zryczałtowanego podatku dochodowego od osób fizycznych za 2003 r. od przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów oddala skargę.
Uzasadnienie
Zaskarżoną decyzją Dyrektor Izby Skarbowej we W. Ośrodek Zamiejscowy w L. utrzymał w mocy decyzję Dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej we W. ustalającą A. M. zryczałtowany podatek dochodowy od dochodów z nieujawnionych źródeł przychodu za 2003 r.
Jak wynikało z akt sprawy przeprowadzone względem skarżącej postępowanie podatkowe ujawniło, w badanym okresie rozliczeniowym pozostawała we wspólności majątkowej z mężem M. M., ponosząc w latach 1997 - 2002 znaczące kwoty na zakup nieruchomości oraz zaś jej mąż w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zgromadził znaczne zapasy towarów, wydatki te nie znajdowały pokrycia w ujawnionych źródłach opodatkowania i zgromadzonym przez małżonków mieniu. W następstwie tych ustaleń organ podatkowy wezwał stronę do przedstawienia dowodów wskazujących na możliwość poniesienia wydatków w ustalonej przez organy i nie kwestionowanej przez skarżącego wysokości.
W dniu [...] maja 2007 r. skarżąca przedłożyła pismo wraz z dokumentami dotyczącymi wysokości i źródeł przychodów osiągniętych w latach 2003 i 2004, wśród których wątpliwości organów podatkowych wzbudziła kwota 60.000 Euro, wykazana jako pożyczka udzielona M. M. przez R. M.. Biorąc pod uwagę zebrane w sprawie dowody, w tym zeznania świadków i wyjaśniania strony, organ podatkowy doszedł do przekonania, że umowa pożyczki nie miała miejsca. Uzasadniające ten pogląd wskazano, że umowy nie okazano w dacie [...] maja 2007 r., kiedy to mąż skarżącej wskazywał, że zagubił swój egzemplarz, twierdząc, że może okazać dokument posiadany przez pożyczkodawcę, ale po jego przyjeździe do Polski. Wyjaśnienia te stały w sprzeczności z zeznaniami świadka A. M., że umowa była sporządzona w jednym egzemplarzu przez M. M., co ostatecznie przyznał także i on. Jak wynikało z dalszych ustaleń umowa dotyczyła pożyczki 120.000.000. lirów włoskich i zgodnie z jej treścią została zawarta w dniu [...] września 2001 r. (daty tej mąż strony nie pamiętał) we Włoszech z R. M.. Skarżący nie posiadali jednak dowodów przejazdu pożyczkobiorcy w 2001 r. do Włoch, powołując się na świadka - Z. P., który użyczył mu samochodu, w wyprawie tej towarzyszył pożyczkobiorcy jego brat, który też potwierdził okoliczności wyjazdu. Po przesłuchaniu tych osób organy podatkowe stwierdziły, że wskazane przez R. M. okoliczności zawarcia umowy budzą istotne wątpliwości. Pożyczkodawca wyjaśnił bowiem, że pożyczone pieniądze pozyskał z pracy wykonywanej na terenie Włoch od 1991 r. początkowo "na czarno", a potem legalnie. Z ustaleń organów podatkowych wynikało zaś, że świadek pracę na terenie Włoch świadczył od 1995 r. Wątpliwości budziła też kwota świadczenia, z przeprowadzonych wyliczeń wynikało, że musiał być to efekt 8 lat i 4 miesięcy pracy bez ponoszenia wydatków, co godzi w zasady doświadczenia życiowego. Sprzeczne wyjaśnienia dotyczyły źródła pochodzenia pożyczanych kwot, jak pierwotnie wskazywał pożyczkodawca nie posiadał on rachunku bankowego, zeznając następnie, że pobrał stamtąd 40.000.000. lirów, zaś pozostałą kwotę z prywatnego sejfu swojego pracodawcy, [...], który był obecny przy zawieraniu umowy, jakkolwiek nie wskazano go w jej treści. Pożyczkodawca nie był jednak w stanie wskazać ani numeru rachunku bankowego ani też jak twierdził nie pobrał żadnego pokwitowania kwoty wypłaconej z sejfu. Opisane okoliczności, zdaniem organu podatkowego, uzasadniały pogląd, że transakcja nie miała miejsca. Potwierdza to również brak dowodów wywozu pieniędzy z Włoch, wymiany waluty na złote polskie w kraju i wreszcie wpłaty ww. kwoty na rachunek bankowy pożyczkobiorcy, z którego - jak twierdził - miała nastąpić zapłata za nieruchomość byłego A położonego w L. przy ul. [...], nabytą w dniu [...] lipca 2002 r. (wpłata odnotowana w tym dniu na rachunku bankowym M. M. nastąpiła tytułem prowizji a nie wpłaty własnej). Brak też dowodów otrzymania przez pożyczkodawcę odsetek z tytułu udzielonej pożyczki i ich przewozu na teren Włoch. Nie jest przy tym sporne, że zarówno umowa jak i związane z nią przysporzenia majątkowe nie zostały zgłoszone do opodatkowania.
