Wyrok WSA w Łodzi z dnia 8 października 2010 r., sygn. II SA/Łd 619/10
Dnia 8 października 2010 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi - Wydział II w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Anna Stępień (spr.) Sędziowie Sędzia WSA Barbara Rymaszewska Sędzia WSA Sławomir Wojciechowski Protokolant Asystent sędziego Jarosław Moraczewski po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 października 2010 roku sprawy ze skargi D. Ł. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w S. z dnia [...] nr [...] w przedmiocie odmowy wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności aktu własności ziemi oddala skargę.
Uzasadnienie
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w S. decyzją z dnia [...] Nr [...] na podstawie art. 157 § 3 Kodeksu postępowania administracyjnego (Dz.U. z 2000r. Nr 98, poz. 1071 ze zm.) i art. 63 ust. 2 ustawy z dnia 19 października 1991 roku o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa (t.j. Dz.U. z 2007r. Nr 231, poz. 1700) odmówiło D. Ł. wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności aktu własności ziemi z dnia 25 sierpnia 1975 roku wydanego przez Naczelnika Gminy W..
W uzasadnieniu organ wyjaśnił, że akt własności ziemi jest ostateczny i został wydany na podstawie art. 1 ust. 1, art. 5 i art. 12 ustawy z dnia 26 października 1971 roku o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U. Nr 27, poz. 250). Dokument ten stanowi wyłączny dowód nabycia nieruchomości rolnej, co potwierdza art. 10 ustawy z dnia 26 marca 1982 roku o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz o uchyleniu ustawy o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U. Nr 11, poz. 81).
Jak wskazał organ, w obecnym stanie prawnym nie ma prawnej możliwości uchylenia mocy prawnej aktu własności ziemi, co wprost wynika z przepisu art. 63 ust. 2 ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa.
We wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy D. Ł. wskazała, że przedstawiona przez organ regulacja prawna skutkuje tym, że osoby bezpodstawnie pozbawione prawa własności, nie mają możliwości dochodzenia swoich praw. Z tego powodu decyzja organu I instancji jest sprzeczna z naczelnymi zasadami konstytucyjnymi, takimi jak praworządność, czy ochrona własności. Tymczasem akt własności ziemi został wydany z naruszeniem wszelkich procedur, gdyż nie uwzględniono faktu, że znany był właściciel gospodarstwa rolnego, którym była m. in. matka wnioskodawczyni, która wraz ze swym pierwszym mężem nabyli gospodarstwo rolne na mocy aktu notarialnego z dnia 29 kwietnia 1921 roku. Fakt, że oboje współwłaściciele nie żyli w dniu wejścia w życie ustawy stanowiącej podstawę wydania aktu własności ziemi, nie ma wpływu na ocenę sprawy, gdyż pozostali po nich spadkobiercy.
