Wyrok WSA w Warszawie z dnia 15 lutego 2013 r., sygn. IV SA/Wa 1364/12
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Agnieszka Góra-Błaszczykowska, Sędziowie Sędzia WSA Małgorzata Małaszewska-Litwiniec, Sędzia WSA Wanda Zielińska-Baran (spr.), Protokolant ref. staż. Agnieszka Chustecka, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 lutego 2013 r. sprawy ze skargi A. M. na decyzję Rady do Spraw Uchodźców. z dnia [...] czerwca 2012 r. nr [...] w przedmiocie odmowy nadania statusu uchodźcy oddala skargę
Uzasadnienie
Rada do Spraw Uchodźców decyzją z dnia [...] czerwca 2012 r., nr
[...], wydaną na podstawie art. 19 ust. 1 pkt 1, art. 20 ust. 1 pkt 1, art. 48 ust. 2 i art. 89p ust. 1 ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z 2009 r. Nr 189, poz. 1472), po rozpatrzeniu odwołania A. M. utrzymała w mocy decyzję Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców z dnia [...] lutego 2012 r. nr [...]
o odmowie nadania statusu uchodźcy, odmowie udzielenia ochrony uzupełniającej
i wydaleniu z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wobec stwierdzenia, że nie zachodzą okoliczności uzasadniające udzielenie zgody na pobyt tolerowany. Decyzja ta obejmuje również małoletnie dzieci: Z. M. urodz.[...] października 1999 r., A. M. urodz. [...] lipca 2001 r., R. M. urodz.
[...] września 2002 r., E. M. urodz. [...] marca 2004 r. oraz S. M. urodz. [...] kwietnia 2006 r. W uzasadnieniu decyzji podano, iż w dniu [...]. sierpnia 2010 r. A. M., obywatelka Federacji Rosyjskiej, deklarująca narodowość czeczeńską, złożyła wniosek o nadanie statusu uchodźcy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Decyzją z dnia [...] lutego 2012 r. Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców odmówił wnioskodawczyni nadania statusu uchodźcy, odmówił udzielenia ochrony uzupełniającej i postanowił o wydaleniu z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wobec stwierdzenia, że nie zachodzą okoliczności uzasadniające udzielenie zgody na pobyt tolerowany. Rada do Spraw Cudzoziemców stwierdziła, że podzieliła stanowisko organu I instancji, że A. M. nie spełnia przesłanek określonych w art. 13 ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej ( dalej - ustawa o ochronie), uzasadniających nadanie statusu uchodźcy, przesłanek udzielenia ochrony uzupełniającej oraz nie zachodzą okoliczności uzasadniające udzielenie zgody na pobyt tolerowany. Cudzoziemcowi może zostać nadany w Polsce status uchodźcy, jeżeli istnieje uzasadniona obawa przed prześladowaniem go w kraju pochodzenia z powodu rasy, religii, narodowości, przekonań politycznych lub przynależności do określonej grupy społecznej i z tego powodu nie może lub nie chce korzystać z ochrony w kraju pochodzenia. Ustawa zawiera zamknięty katalog przyczyn, które uzasadniają nadanie statusu uchodźcy - nie obejmuje on ofiar wojen, napiętej sytuacji w kraju pochodzenia, klęsk żywiołowych, głodu, sytuacji rodzinnej, braku pracy i możliwości nauki, czy biedy. A. M. nie wykazała faktów czy okoliczności, które mogłyby uzasadniać jej obawę przez indywidualnym prześladowaniem. Brak jest wiarygodnych przesłanek, by twierdzić, że władze państwowe podejmowały lub mogłyby podejmować wobec niej krzywdzące działania z powodu jej rasy, religii, narodowości, przynależności do określonej grupy społecznej lub przekonań politycznych. W złożonym wniosku cudzoziemka oświadczyła, że do Polski przyjechała dlatego, że prześladują ją Czeczenii, grożą, biją ją i jej dzieci, zadawali pytania - gdzie jest mąż. Była prześladowana w kraju pochodzenia, nie brała udziału w działaniach wojennych, była poddana przemocy, nie była nigdy zatrzymana ani aresztowana, nie było nigdy prowadzone przeciwko niej żadne postępowanie sądowe ani administracyjne, nie była skazana wyrokiem sądu ani nie należała do żadnych organizacji politycznych, religijnych, kulturalnych, społecznych czy etnicznych. Wnisokodawczyni była trzykrotnie przesłuchana wnioskodawczyni, w tym dwwukrotnie z udziałem psychologa. Rada wskazała, iż w świetle uregulowań zawartych w Dyrektywie Rady 2004/83/WE z dnia 29.04.2004 r. w sprawie minimalnych norm dla kwalifikacji i statusu obywateli państw trzecich lub bezpaństwowców jako uchodźców (...), gdy zeznania cudzoziemca nie są poparte żadną dokumentacją, można je uznać za wiarygodne i wystarczające gdy: wnioskodawca poczynił rzeczywisty wysiłek, aby uzasadnić swój wniosek; wszystkie właściwe elementy będące w posiadaniu wnioskodawcy zostały przedstawione oraz zostało przedstawione wystarczające wyjaśnienie, co do braku innych odpowiednich elementów; stwierdzenia wnioskodawcy zostały uznane za spójne i wiarygodne i nie są sprzeczne z dostępnymi szczegółowymi i ogólnymi informacjami dotyczącymi wnioskodawcy; wnioskodawca wnioskował o udzielenie międzynarodowej ochrony w najwcześniejszym możliwym terminie, chyba, że może wskazać wystarczający powód, dlaczego tego nie zrobił oraz została ustalona ogólna wiarygodność wnioskodawcy. Rada stwierdziła, że podziela stanowisko organu I instancji co do występowania sprzeczności w zeznaniach cudzoziemki złożonych w toku całego postępowania. Dotyczą one przede wszystkim faktu zatrzymań (kiedy miały one mieć miejsce i ile razy), miejsc, w których w danym czasie wnioskodawczyni przebywała (np. rozbieżność między informacjami w aktach urodzenia dzieci a oświadczeniami A. M. ) oraz związanym z tym faktem gdzie i skąd była zabierana, a także ewentualnego udziału męża Strony w działaniach wojennych. Zeznania A. M. nie pozwalają na jednoznaczne odtworzenie sekwencji zdarzeń, które miały miejsce przed jej wyjazdem z kraju pochodzenia i muszą być oceniane w kontekście opinii psychologicznych sporządzonych na podstawie dwóch przesłuchań statusowych. Obie opinie psychologiczne wskazują na bardzo duże prawdopodobieństwo tego, że cudzoziemka była ofiarą przemocy, w tym możliwe, że przemocy na tle seksualnym (mogła być ofiarą gwałtu). Rada stwierdziła, iż w kontekście opinii psychologicznych, za uprawdopodobnione uznaje, że A. M. była ofiarą przemocy (najprawdopodobniej przemocy na tle seksualnym) i miało to miejsce w 2006 r. Analizując ustalony stan faktyczny, Rada uznała, że A. M. nie spełnia przesłanek nadania jej statusu uchodźcy. Zdaniem organu, jednorazowe zastosowanie wobec niej przemocy fizycznej nie wynikało z prześladowania jej z przyczyn konwencyjnych, ale było działaniem kryminalnym, wynikającym z niestabilnej sytuacji, która miała miejsce w czasie tzw. II wojny czeczeńskiej. Takie zdarzenia, oczywiście naganne, jednakże w ówczesnej sytuacji zdarzały się. Nie wynikały one jednak z zainteresowania władz kraju pochodzenia osobą A. M., ale z panującej sytuacji. Zdarzenie takie, jako czyn kryminalny powinno być zgłoszone władzom kraju pochodzenie, które nie można wykluczyć, że podjęłyby działania zmierzające do wykrycia sprawców. Zdarzenie to miało miejsce tylko raz i to dawno temu. Dlatego nie istnieją żadne przesłanki pozwalające przypuszczać, że mogłoby się powtórzyć. Tym bardziej, że nie ma żadnych przesłanek dla zainteresowania osobą wnioskodawczym przez władze kraju pochodzenia. Nie brała ona udziału w działaniach wojennych ani nie prowadziła żadnej działalności, która mogłaby być postrzegana negatywnie przez władze kraju pochodzenia. W odniesieniu do innych wskazywanych przez wnioskodawczynię najść, Rada stwierdziła, że działania te należy kwalifikować jako działalność rozpoznawczą władz kraju pochodzenia, której celem było uzyskanie informacji o jej mężu. O ile najścia takie mogą być uciążliwe, to jednak nie są one prześladowaniem czy nawet dyskryminacją cudzoziemki, ale działaniami zmierzającymi do choćby potencjalnego uzyskania ważnych informacji. Rada podniosła, iż o ile nie podważa sytuacji najść kobiet, szczególnie gdy ich mężowie zaginęli, lub są podejrzewani o dołączenie do bojowników, to jednakże aktualnie stosowanie wobec tych kobiet przemocy ma charakter wyjątkowy i nie można zakładać ochrony wszystkich kobiet narodowości czeczeńskiej tylko z tego powodu. W każdej sytuacji zagrożenie należy rozpatrywać indywidualnie. Rodzina męża została w Czeczenii, w związku z tym A. M. obawia się, że będzie ona starała się odebrać jej dzieli, przy czym ona nie wie, aby mieli być oni prześladowani. Dowodzi to tego, że władze kraju pochodzenia nie interesują się szczególnie jej mężem i nie prześladują jego rodziny. Natomiast fakt stosowania przemocy domowej przez męża wnioskodawczyni, w ocenie Rady, pozostaje bez znaczenia w sprawie, bowiem jest to czyn o charakterze kryminalnym, penalizowany przez miejscowe prawo, zatem A. M. powinna zwrócić się o ochronę do władz swojego kraju pochodzenia a nie o ochronę międzynarodową. Ponadto mąż jej zaginął dawno temu, a ona sama nie ma z nim żadnego kontaktu. Rada stwierdziła, iż rzekomych gróźb jej brata, wynikających ze związania się z żonatym mężczyzną, nie można traktować, jako przesłanki uprawniającej do uzyskania ochrony międzynarodowej. Wnioskodawczyni w żaden sposób nie uprawdopodobniła tych gróźb, a ponadto raz twierdzi, że obawia się brata, po czym stwierdza, że jest to już nieaktualne. Dlatego nawet jeżeli takie groźby miałyby miejsce, to nie można ich uznać za poważne. W razie gdyby cudzoziemka uważałaby je za poważne, to powinna wystąpić o ochronę władz kraju pochodzenia w tej sprawie. Rada wskazała, iż żródła międzynarodowe nie wskazują na takie pogorszenie się sytuacji w Czeczenii w ostatnim czasie, które miałoby skutkować koniecznością udzielania ochrony międzynarodowej wszystkim osobom narodowości czeczeńskiej. Naruszenia praw człowieka wprawdzie mają miejsce, ale dotyczą one indywidualnie wskazanych osób, a nie ogółu ludności. Sama sytuacja w Czeczenii nie może być przeto przesłanką do nadania A. M. statusu uchodźcy, w sytuacji niewykazania jakichkolwiek zagrożeń związanych z jej indywidualną sytuacją. Osoba ubiegająca się o nadanie statusu uchodźcy w Polsce musi wykazać indywidualny charakter prześladowań lub obaw przed takimi prześladowaniami z powodów, o których mówi art. 1 A Konwencji Genewskiej. Takie stanowisko Rady podziela Naczelny Sąd Administracyjny, który w wyroku z dnia 13 czerwca 2003 r. (V SA 2582/02), stwierdził: (...) definicja uchodźcy zawarta w art. 1 ust. A pkt 2 Konwencji Genewskiej, nie pozwala na takie generalizowanie i uznawanie za uchodźców wszystkich osób narodowości czeczeńskiej. Trzeba bowiem pamiętać, że główną przesłanką stosowania Konwencji Genewskiej są zindywidualizowane, uzasadnione obawy danej osoby przed prześladowaniem z powodów ściśle określonych w Konwencji, a nie istniejąca generalnie sytuacja w kraju jej pochodzenia. (...) Tak więc niezależnie od tego, że tragiczne skutki wieloletniej już wojny domowej odczuwają wszystkie osoby narodowości czeczeńskiej (a zapewne i inni mieszkańcy tego regionu), w świetle definicji uchodźcy do uzyskania statusu uchodźcy uprawnione są jednak jedynie te osoby, które indywidualnie wykażą, że są (lub mogą być w przyszłości) obiektem skierowanych przeciwko nim prześladowań z uwagi na wymienione w Konwencji przesłanki. Zdaniem Rady A. M. nie przedstawiła okoliczności mogących stanowić przesłanki świadczące o zainteresowaniu właśnie jej osobą przez władze kraju pochodzenia. Nie była ona nigdy zatrzymana ani aresztowana, nie toczyło się wobec niej żadne postępowanie sądowe ani administracyjne, a także nie należała ona do żadnej organizacji opozycyjnej wobec władz kraju pochodzenia. Jedną z przesłanek udzielenia statusu uchodźcy jest uzasadniona obawa przed prześladowaniem. Obawa taka musi zawierać element obiektywny, co zostało podkreślone w orzeczncitwie Naczelnego Sądu Administracyjnego. W przypadku wnioskodawczyni brak jest podstaw do twierdzenia, że jest ona narażony na prześladowania w rozumieniu cyt. ustawy; nie istnieje też ryzyko obawy o naruszenie praw zagwarantowanych w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Nie była bowiem ona nigdy aresztowana, sądzona ani skazana. Nie brała udziału w działaniach wojennych ani nie prowadziła żadnej innej działalności opozycyjnej wobec władz Federacji Rosyjskiej. Nie należała ona również do żadnej organizacji społecznej, religijnej czy politycznej. Nie istnieją zatem żadne powody, dla których władze kraju pochodzenia miałyby się A. M. interesować. Fakt posiadania zagranicznego paszportu oraz swobodne przekroczenie granicy świadczy o niezasadności obawy wnioskodawczym przed zatrzymaniem i prześladowaniem w razie powrotu do kraju. Cudzoziemka nie przedstawiła żadnych przekonujących przyczyn opuszczenia kraju pochodzenia, fakt otrzymania paszportu stanowi poważny argument za brakiem prześladowań czy możliwości takich prześladowań w przyszłości w kraju pochodzenia. Gdyby władze kraju pochodzenia były zainteresowane A. M. nie otrzymałaby ona paszportu i nie mogła tak swobodnie podróżować po Federacji Rosyjskiej i wyjechać do Polski. Analizując sytuację A. M., brak jest jakichkolwiek dowodów czy poszlak wskazujących na prześladowanie czy możliwość prześladowania jej przez władze państwowe. Dlatego zdaniem Rady A. M. nie spełnia przesłanek nadania jej statusu uchodźcy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Rada stwierdziła, że podziela stanowisko organu I instancji, iż w przypadku wnioskodwaczyni nie występują realne przesłanki określone w przepisie art. 15 ustawy o ochronie wskazujące na rzeczywiste ryzyko doznania poważnej krzywdy przez: 1) orzeczenie kary śmierci lub wykonanie egzekucji, 2) tortury, nieludzkie lub poniżające traktowanie albo karanie, 3) poważne i zindywidualizowane zagrożenie dla życia lub zdrowia wynikające z powszechnego stosowania przemocy wobec ludności cywilnej w sytuacji międzynarodowego lub wewnętrznego konfliktu zbrojnego. A. M. nie oświadczyła w toku procedury statusowej, by orzeczono wobec niej karę śmierci lub groziło jej wykonanie egzekucji. Nie powołała się ona również na realnie grożące jej tortury, nieludzkie lub poniżające traktowanie albo karanie. Nigdy nie była ona ścigana ani poszukiwana przez podmioty sprawujące władzę w kraju pochodzenia, Federację Rosyjską opuściła legalnie i bez problemu. Nie ma też żadnych przesłanek wskazujących na zindywidualizowane, rzeczywiste ryzyko doznania krzywdy przez wnioskodawczynię. W Federacji Rosyjskiej osoby narodowości czeczeńskiej nie są prześladowane ze względu na swoje pochodzenie czy religię, a problemy ludności lokalnej nie wynikają z narodowości czy wyznania, ale trudnej sytuacji w całym regionie zakaukaskim. Analiza materiału dowodowego nie wskazuje na żadne zindywidualizowane zagrożenie dla strony, a z pewnością obecnie nie można mówić o tym, by w Czeczenii miało miejsce powszechne stosowanie prcemocy wobec ludności cywilnej w sytuacji międzynarodowego lub wewnętrznego konfliktu zbrojnego. Informacje dotyczące aktualnej sytuacji w Czeczenii wskazują, że obecnie sytuacja jest wprawdzie trudna, ale ewentualne działania naruszające prawa człowieka skierowane są na konkretne osoby, a nie na ogół ludności. czy konkretną grupę społeczną. Wprawdzie sytuacja w regionie wciąż nie jest stabilna w związku z funkcjonowaniem na terenie całego Kaukazu grup terrorystycznych, walczących z władzami federalnymi i regionalnymi, niemniej nie można już mówić o przemocy nieselektywnej w Czeczenii. Nie ma miejsca również konflikt zbrojny, przeciwnicy władz nie stanowią zorganizowanej pod wspólnym dowództwem armii, żadne terytorium nie jest pod ich kontrolą, a ilość poszkodowanych osób cywilnych jest niewielka i niewspółmiernie mniejsza niż w przypadku konfliktu zbrojnego. Rada stwierdziła, iż A. M. nie spełnia również przesłanek udzielenia zgody na pobyt tolerowany, co wyczerpująco dowodzi organ I instancji, z którym w tym zakresie należy się w pełni zgodzić, gdyż w sprawie Wnioskodawczym nie możemy mówić o sytuacji, w której jej wydalenie: 1) mogłoby nastąpić jedynie do kraju, w którym zagrożone byłoby jej prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa osobistego, w którym mogłaby zostać poddana torturom albo nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu lub być zmuszona do pracy lub pozbawiona prawa do rzetelnego procesu sądowego albo być ukarana bez podstawy prawnej, 2) naruszałoby prawo do życia rodzinnego. Zgromadzony materiał dowodowy świadczy o tym, że wnioskodawczyni nie spełnia żadnej z przesłanek udzielenia zgody na pobyt tolerowany. Nie jest tak, że Cudzoziemka mogłaby być wydalona jedynie do kraju, w którym zagrożone byłoby jej prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa osobistego, w którym mogłaby zostać poddana torturom albo nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu lub być zmuszona do pracy lub pozbawiona prawa do rzetelnego procesu sądowego albo być ukarana bez podstawy prawnej. Deportacja wnioskodawczyni do kraju pochodzenia nie zagrażałaby w jakimkolwiek stopniu podstawowym prawom człowieka, przez co nie spełnia ona przesłanek do udzielenia zgody na pobyt tolerowany. Brak jest zatem przesłanki rzeczywistego ryzyka wystąpienia zagrożeń opisanych w przepisie art. 97 ust. 1 pkt 1 ustawy o ochronie. Rada stwierdziła, iż fakt pozostawania wniksokodawcyzni w związku formalnym z obywatelem Federacji Rosyjskiej, posiadającym zezwolenie na zamieszkanie na czas oznaczony na terytorium RP i bycie z nim w ciąży, pozostaje dla przesłanek zgody na pobyt tolerowany obojętny. Zasada jedności rodziny jest zasadą komplementarną dla ochrony międzynarodowej i może być rozpatrywana jedynie w sytuacji, gdy jeden z członków rodziny nie może wrócić do kraju pochodzenia i jest objęty jedną z form ochrony międzynarodowej na terytorium RP. W takiej sytuacji rodzina jest chroniona, gdyż nie może razem bezpiecznie zamieszkać w kraju pochodzenia żadnej z osób. Natomiast w sytuacji A. M. zarówno ona, jej dzieci jak i jej konkubent mogą swobodnie zamieszkać na terytorium Federacji Rosyjskiej i tam żyć w rodzinie. Fakt pozostawiania A. M. na terytorium RP jest jego swobodnym wyborem, a nie wynika z przyczyn ochrony międzynarodowej. Dlatego A. M. również może się ubiegać o zezwolenie na zamieszkanie na czas oznaczony na terytorium RP, ale nie w trybie ustawy o ochronie, ale w trybie ogólnych przepisów o cudzoziemcach. Rada odnosząc się do obaw odebrania dzieci A. M. przez rodzinę jej męża wskazała, iż nie jest w stanie ocenić realności takich działań, gdyż nie przedstawiła ona żadnych dowodów w tej sprawie i opiera się wyłącznie na swoim przekonaniu. Sprawy opieki nad dziećmi reguluje prawo rodzinne danego kraju., wobec tego Rada ani żaden organ statusowy nie jest uprawniony do kwestionowania prawa miejscowego, o ile nie jest ono sprzeczne ze standardami międzynarodowymi i nie prowadzi do naruszenia praw człowieka. A tak w tej sytuacji nie jest. Dlatego instytucje ochrony międzynarodowej i ochrony praw dziecka nie służą do rozstrzygania spraw rodzinnych, i z tego powodu A. M. i jej dzieciom nie może być udzielna zgoda na pobyt tolerowany. W ocenie Rady, organ I instancji podjął wszelkie kroki niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli. Nie naruszono przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego, a Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców wyczerpująco zebrał i rozpatrzył materiał dowodowy. Organ I instancji w sposób pełny dał możliwość wypowiedzenia się A. M. w czasie trzech przesłuchań statusowych, zebrał wystarczający materiał dowodowy, a w uzasadnieniu decyzji szeroko i dogłębnie odniósł się do zebranego materiału. Rada wskazała, iż art. 37 ustawy o ochronie nakłada na wnioskodawcę obowiązek przedstawienia informacji niezbędnych do ustalenia stanu faktycznego (pkt 1) oraz udostępnienia posiadanych dowodów potwierdzających okoliczności wskazane w uzasadnieniu wniosku (pkt 2). Zatem w ramach procedury ubiegania się o status uchodźcy wnioskodawca winien współdziałać w zebraniu materiału dowodowego. W myśl Podręcznika "Zasady i tryb ustalania statusu uchodźcy" przygotowanego przez Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do Spraw Uchodźców (Genewa, styczeń 1992, II wydanie wersji polskiej, Warszawa, listopad 2007), to ubiegający się o status uchodźcy powinien starać się wesprzeć swoje oświadczenia wszelkimi dostępnymi dowodami i dawać zadowalające wyjaśnienia braku dowodów. Znajduje to odzwierciedlenie w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego. A. M. miała możliwość i obowiązek pełnego uczestniczenia w postępowaniu dowodowym. Argmunety podniesione w odwołaniu stanowią polemikę z rozstrzygnięciem organu I instancji i nie wnoszą żadnych nowych okoliczności. Sytuacja w kraju pochodzenia została dogłębnie przeanalizowana na podstawie całości informacji dostępnej o sytuacji w Czeczenii. W konstatacji Rada stwierdziła, iż nie istnieje obiektywna uzasadniona obawa przed prześladowaniem A. M. w kraju pochodzenia, nie istnieją przesłanki uzasadniające przyznanie jej ochrony uzupełniającej, ani nie spełnia ona kryteriów udzielenia zgody na pobyt tolerowany. W skardze na powyższą decyzję A. M. zarzuciła jej: 1. naruszenie prawa materialnego - art. 13 ust. 1, art. 15, art. 97 ust. 1 ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej poprzez ich niezastosowanie pomimo, iż spełnione są przesłanki do nadania statusu uchodźcy, ochrony uzupełniającej oraz pobytu torelowanego; 2. istotne naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy - art. 7, 77 i 80 kpa poprzez brak dokładengo wyjaśnienia stanu faktycznego z uwagu na brak ustalenia faktycznej sytuacji samotnych kobiet na Kaukazie; brak wszwechstronnego zgromadzenia i rozpatrzenoia materiału dowodowego w szczcególności nie uwzględnienie informacji dotyczącej szariatyzacji życia w Czeczeni; nie zabranie informacji w jaki sposób do kwestii zgwłaceń oraz opieki nad dziećmi odnosi się prawo szariatu; w rezulatacie tego przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie błędnych ustleń faktycznych; 3. istotne naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy - art. 107 § 3 kpa poprzez brak odniesienia się do zawartych w odwołaniu informacji o kraju pohcodzenia mających iostotne zanczenie z punktu widzenia indywidulanej sytuacji skarżącej; nie wskazanie na jakiej podstawie wbrew matwriałom źródłowym wskazanych w odwołaniu stweirdzono, że przemoc wobec kobiet ma charaktwer wyjątkowy, przez co nie należy traktować tychże kobiet jako grupy spoełczenej szczególnie narażonej na prześladowanie; 4. naruszenie art. 138 § 1 pkt 1 kpa poprzez utrzymanie w mocy błędnej decyzji. Skarżąca wniosła alternatywnie o uchylenie zaskarzonej decyzji bądź o uchylenie zaskarżonej decyzji oraz utrzymanej nią w mocy decyzji orgfanu pierwszej instancji. Skarżąca wskazała, że przedmiotowa skarga obejmuje: Z. M. urodz. [...] października 1999 r., A. M. urodz. [...] lipca 2001 r., R. M. urodz.[...] września 2002 r., E. M. urodz. [...] marca 2004 r. oraz S. M. urodz. [...] kwietnia 2006 r.
