Wyrok WSA w Gliwicach z dnia 29 września 2014 r., sygn. II SA/Gl 1450/12
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Rafał Wolnik (spr.), Sędziowie Sędzia WSA Grzegorz Dobrowolski, Sędzia WSA Maria Taniewska - Banacka, Protokolant Izabela Maj- Dziubańska, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 września 2014 r. sprawy ze skargi E.F. na decyzję Dyrektora Izby Celnej w K. z dnia [...] r. nr [...] w przedmiocie kary pieniężnej za naruszenie przepisów o transporcie drogowym oddala skargę.
Uzasadnienie
Decyzją z dnia [...] r., nr [...], Naczelnik Urzędu Celnego w K. nałożył na E. F. (obecnie skarżącego), prowadzącego Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-Handlowe karę pieniężną w kwocie 8.000,00 zł za wykonywanie transportu drogowego bez wymaganej licencji. Organ stwierdził, że doszło do naruszenia art. 4 pkt 4 ustawy o transporcie drogowym, polegającego na tym, że w dniu kontroli - tj. w dniu 19 grudnia 2007 r., wykonywany był przewóz niezarobkowy na potrzeby własne przez osobę, która nie była pracownikiem przedsiębiorcy. Z uzyskanych informacji wynikało bowiem, że kierujący w tym dniu pojazdem należącym do skarżącego zawarł z przedsiębiorcą umowę cywilnoprawną, co zdaniem organu świadczy o tym, że nie był on pracownikiem E. F. w rozumieniu art. 2 Kodeksu pracy. Decyzja ta została doręczona skarżącemu w dniu 12 maja 2010 r. We wniesionym od tej decyzji w dniu 21 maja 2010 r. odwołaniu, pełnomocnik strony domagał się jej uchylenia i umorzenia postępowania, bądź przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez organ pierwszej instancji. W uzasadnieniu odwołania zarzucono organowi błędną interpretację art. 4 pkt 4 lit a ustawy o transporcie drogowym, polegającą na przyjęciu, że w dniu kontroli przeprowadzonej przez pracowników organu transport drogowy pojazdem należącym do strony nie był wykonywany przez pracownika jego przedsiębiorstwa. W ocenie odwołującego się więź prawna łącząca skarżącego z kierowcą charakteryzowała się wszystkimi elementami typowymi dla stosunku pracy, a wobec tego nazwa zawartej przez strony umowy nie miała w istocie znaczenia. W odwołaniu powołano się również na okoliczności wskazujące na wystąpienie siły wyższej, która uzasadniała konieczność podjęcia szybkiej reakcji i skorzystania ze wszystkich dostępnych zasobów ludzkich.
