Wyrok WSA w Gliwicach z dnia 28 września 2016 r., sygn. II SA/Gl 384/16
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Bonifacy Bronkowski (spr.), Sędziowie Sędzia WSA Andrzej Matan, Sędzia WSA Artur Żurawik, , po rozpoznaniu w trybie uproszczonym na posiedzeniu niejawnym w dniu 28 września 2016 r. sprawy ze skargi T. G. na postanowienie [...] Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w K. z dnia [...] r. nr [...] w przedmiocie odmowy przywrócenia terminu do wniesienia zażalenia na postanowienie w sprawie grzywny w celu przymuszenia wykonania rozbiórki obiektu budowlanego oddala skargę.
Uzasadnienie
Postanowieniem nr [...] z dnia [...] r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla miasta J. nałożył na T. G. grzywnę w wysokości 76 447,30 zł w celu przymuszenia go do wykonania obowiązku rozbiórki budynku mieszkalnego jednorodzinnego. Postanowienie to zostało mu doręczone dnia 12 stycznia 2016 r.
Pismem z dnia 9 lutego 2016 r. T. G. wniósł o przywrócenie terminu do wniesienia zażalenia na powyższe postanowienie. W uzasadnieniu podał, że na kopercie z postanowieniem dokonał adnotacji, że zostało mu ono doręczone w dniu 13 a nie 12 stycznia 2013 r. W konsekwencji za pośrednictwem pełnomocnika wniósł na nie zażalenie w dniu 20 stycznia 2016 r. Jednak w dniu 2 lutego 2016 r. będąc w Urzędzie Miasta J. został poinformowany, że faktycznie postanowienie odebrał 12 a nie 13 stycznia 2016 r. Omyłka w zapisie daty odbioru nie została przez niego zawiniona, jest uzasadniona okolicznościami rodzinnymi i osobistymi. Pozostaje bowiem pod wpływem silnego stresu związanego z koniecznością rozbiórki budynku mieszkalnego stanowiącego centrum życia jego rodziny, w tym dwojga małoletnich dzieci. Dodatkowo żona jest aktualnie w ciąży. Jej stan związany z całą sytuacją jest bardzo zły, pozostaje pod opieką psychiatry. Musi często porzucać wszystkie zajęcia i zawozić żonę nagle do lekarza lub też przejmować w jej zastępstwie opiekę nad dziećmi. Cała ta sytuacja spowodowała, że omyłkowo odnotował inną datę odbioru pisma. Wobec tego nie powinien ponosić negatywnych konsekwencji uchybienia terminu.
