Wyrok WSA w Olsztynie z dnia 27 listopada 2018 r., sygn. II SA/Ol 544/18
Administracyjne postępowanie; Pomoc społeczna
Dnia 27 listopada 2018 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia Piotr Chybicki Sędziowie Sędzia WSA Beata Jezielska (spr.) Sędzia WSA Tadeusz Lipiński Protokolant specjalista Anna Piontczak po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 listopada 2018 roku sprawy ze skargi M. W. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia "[...]", nr "[...]" w przedmiocie umorzenia nienależnie pobranego świadczenia wychowawczego uchyla zaskarżoną decyzję oraz utrzymaną nią w mocy decyzję organu I instancji.
Uzasadnienie
Decyzją z dnia "[...]" Prezydent O., na podstawie art. 20 ust. 1, art. 25 ust. 1, ust. 2 pkt 1, ust. 3, ust. 7- 10, art. 28 ustawy z dnia 11 lutego 2016r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (tj. Dz.U. z 2017r. poz. 1851, dalej jako: u.p.w.d.) w związku z art. 104 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. z 2017r., poz. 1257 ze zm., dalej jako: k.p.a.), uznał kwotę wynikającą z pobranego przez M.W. (dalej jako: skarżąca) świadczenia wychowawczego w łącznej wysokości 3 500,00 zł za okres od dnia 1 marca 2017r. do dnia 30 września 2017r. za nienależnie pobraną i zobowiązał do zwrotu wskazanej wyżej kwoty wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie naliczonymi począwszy od dnia 1 kwietnia 2017r. do dnia spłaty należności głównej. Decyzja ta została doręczona skarżącej w dniu 18 grudnia 2017r.
W dniu "[...]" do organu wpłynęło pismo, które skarżąca zatytułowała "Decyzja "[...]" - odwołanie od decyzji", w którym wniosła o umorzenie w całości kwoty nienależnie pobranego świadczenia łącznie z odsetkami, gdyż jak podała - niskie dochody, które ma obecnie nie pozwolą jej na zwrot żądanej kwoty. Jednocześnie podniosła, że od 2013r. posiada orzeczenie o niepełnosprawności i orzeczoną całkowitą niezdolność do pracy, zaś rentę otrzymuje od stycznia 2016r. Wyjaśniła, że wyłącznie nieznajomość ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci przyczyniła się do tego, że nie miała świadomości, iż przyznana jej renta powoduje zawieszenie świadczenia rodzinnego, gdyż była przekonana, że jest ono należne jej dziecku. Dodała, że nie jest samodzielnym pracownikiem, lecz w związku z orzeczeniem o niepełnosprawności wykonuje pracę pod nadzorem pracodawcy i otrzymuje z tego tytułu minimalne wynagrodzenie. Zaznaczyła również, iż wynagrodzenie oraz renta, które otrzymuje wystarczają jedynie na utrzymanie dziecka, jej leczenie i pokrycie comiesięcznych, obowiązkowych opłat.
