Wyrok WSA w Gliwicach z dnia 17 lipca 2019 r., sygn. II SA/Gl 564/19
Zabezpieczenie społeczne
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Andrzej Matan, Sędziowie Sędzia WSA Beata Kalaga-Gajewska (spr.),, Sędzia WSA Artur Żurawik, Protokolant starszy referent Barbara Urban, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 lipca 2019 r. sprawy ze skargi K. N. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach z dnia [...] r. nr [...] w przedmiocie świadczenia rodzicielskiego oddala skargę.
Uzasadnienie
K. N. (dalej w skrócie: "skarżący") wnioskiem z dnia 14 września 2018 r. zwrócił się do Ośrodka Pomocy Społecznej w S. z prośbą o ustalenie prawa do świadczenia rodzicielskiego na córkę - M. N. (ur. [...] r.).
Decyzją z dnia [...] r., nr [...], działający z upoważnienia Burmistrza Miasta i Gminy S., Kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w S., odmówił przyznania skarżącemu wnioskowanego świadczenia. W jej uzasadnieniu wyjaśnił, że skarżący nie spełnienia przesłanek określonych w art. 17c ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 1952 z późn. zm., dalej: "ustawa"), z tej przyczyny, że matka dziecka - R. N. żyje, nie porzuciła dziecka i wcześniej pobierała świadczenie rodzicielskie wypłacane przez Miejski Ośrodek pomocy Społecznej w K. przez okres krótszy niż 14 tygodni.
W odwołaniu skarżący wyraził niezadowolenie z treści podjętego rozstrzygnięcia oraz domagał się uwzględnienia okoliczności, że w dniu 12 lipca 2018 r. jego żona i matka córki złożyła oświadczenie, że córka mieszka ze skarżącym w S.. Z tego powodu, na swój wniosek zrzekła się świadczenia na rzecz skarżącego. Obecnie żona skarżącego sama zamieszkuje w innej miejscowości wraz z dwójką swoich dzieci z innego związku. Skarżący zauważył, że wykładnia językowa art. 17c ust. 2 ustawy nie jest wyłączną metodą wykładni przepisów prawa powszechnie obowiązującego. Celem wykładni przepisów prawnych jest bowiem odtworzenie norm postępowania. Służy temu katalog zasad i reguł wykształconych przez praktykę interpretacyjną oraz systematyzowanych i objaśnianych przez naukę. Ich wspólną cechą jest rozróżnienie reguł językowych i pozajęzykowych, to jest reguł systemowych oraz reguł funkcjonalnych, które należy stosować w każdym przypadku interpretacji tekstu prawnego (zob. M. Zieliński "Wykładnia prawa. Zasady, reguły, wskazówki.", Warszawa 2010 r., s. 229-230 i 329-343; M. Zirk-Sadowski, Pojęcie, koncepcje i przebieg wykładni prawa administracyjnego, w: R. Hauser, Z. Niewiadomski, A. Wróbel (red.). System prawa administracyjnego. Wykładnia w prawie administracyjnym, Tom 4, Warszawa 2012, s. 143-154). Oznacza to, że zrozumienie tekstu prawnego wymaga przeprowadzenia całego procesu interpretacyjnego. Nawet zatem, gdy użyty w określonym przepisie zwrot wydaje się być językowo jednoznaczny, obowiązkiem interpretatora jest kontynuowanie wykładni, przy zastosowaniu dyrektyw pozajęzykowych, po to, by doprowadzić do ustalenia zgodności albo niezgodności rezultatu wykładni językowej z rezultatem wykładni funkcjonalnej. W przypadku stwierdzenia takiej niezgodności wymagane jest zbadanie, czy ustalone znaczenie językowe danego przepisu narusza wartości prawem chronione, a jeśli tak - to jakie, oraz czy zapewnienie spójności aksjologicznej prawa wymaga zmiany tego znaczenia. Wykładnia prawa jest operacją myślową, której nie można ograniczać do wykładni jednego tylko przepisu w oderwaniu od innych przepisów obowiązujących w określonym systemie prawa (zob. M. Zieliński, jw., s. 4 i n.; Z. Ziembiński, Logika praktyczna. Warszawa 2014, s. 230 wraz z powołaną tam literaturą). Dlatego też, jak wyjaśnił Trybunał Konstytucyjny, normę prawną należy zawsze rekonstruować z całokształtu obowiązujących przepisów prawnych (wyrok TK z dnia 10 grudnia 2002 r, P 6/02, OTK-A 2002, z. 7, poz. 91). Z tych względów bezwzględnym obowiązkiem interpretatora tekstu prawnego, w tym organu administracji publicznej stosującego prawo, jest dokonanie egzegezy tekstu prawnego nie tylko przy użyciu dyrektyw językowych jak i pozajęzykowych. Dochowanie tego obowiązku ma istotne znacznie zwłaszcza wówczas, gdy - tak jak miało to miejsce w niniejszej sprawie - interpretacja przepisu prawnego, wyłącznie w oparciu o reguły językowe, prowadzi do wyniku niezgodnego z zasadami i wartościami chronionymi w Konstytucji RP oraz w prawie międzynarodowym. Zdaniem skarżącego, intencją ustawodawcy było niewątpliwie umożliwienie sprawowania bezpośredniej osobistej opieki nad dzieckiem nie tylko przez matkę, ale także przez ojca dziecka. Zgodnie z powołanym art. 17c ust. 2 pkt 1 ustawy, matka dziecka - co do zasady - powinna wykorzystać 14-tygodniowy okres pobierania omawianego świadczenia, zaś kolejne okresy, sięgające odpowiednio od 38 tygodni do nawet 57 tygodni (w zależności od liczby dzieci urodzonych przy jednym porodzie, przysposobionych lub objętych opieką), mogą - jak wynika z art. 17c ust. 3 ustawy - wykorzystać ojcowie dzieci. Okresy, o których mowa powyżej, liczone są odpowiednio od dnia porodu, przysposobienia albo objęcia dziecka opieką. W przypadku objęcia dziecka opieką, świadczenie rodzicielskie przysługuje nie dłużej niż do ukończenia przez dziecko 7 roku życia, a w przypadku dziecka, wobec którego podjęto decyzję o odroczeniu obowiązku szkolnego, nie dłużej niż do ukończenia przez nie 10 roku życia (art. 17c ust. 4 ustawy). Dlatego też, skoro córka skarżącego urodziła się w Polsce i jest obywatelem polskim, tak jak skarżący, to nie można go pozbawiać prawa do świadczenia rodzicielskiego tylko z tej przyczyny, że matka dziecka początkowo w ogóle nie pobierała świadczenia, a następnie zrzekła się go na rzecz skarżącego. Co istotne decyzja taka - o zamieszkaniu dziecka ze skarżącym nastąpiła po tym jak usiłowano zabić jeszcze nienarodzone dziecko (pobito matkę w 6 tygodniu ciąży). Miało to miejsce w dniu [...] r. w miejscu zamieszkania matki, czyli w K. z niebezpieczeństwem narażania jej życia, z powodu pobytu podejrzanego sprawcy na wolności (por. karta informacyjna leczenia szpitalnego od dnia [...] r. do dnia [...] r.).
