Wyrok WSA we Wrocławiu z dnia 3 listopada 2020 r., sygn. II SA/Wr 253/20
Ochrona zwierząt
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia WSA Olga Białek Sędziowie: Sędzia WSA Władysław Kulon (spr.) Sędzia WSA Gabriel Węgrzyn po rozpoznaniu w Wydziale II na posiedzeniu niejawnym w dniu 3 listopada 2020 r. sprawy ze skargi [...] z/s we [...] na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego we [...] z dnia [...] kwietnia 2020 r. nr [...] w przedmiocie uchylenia decyzji i odmowy czasowego odebrania kota oddala skargę w całości.
Uzasadnienie
Stowarzyszenie [...] "[...]" z siedzibą we [...] (dalej - skarżący) oprotestowało skargą wywiedzioną do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego we [...], (dalej - SKO albo Kolegium) z dnia [...] kwietnia 2020 r. nr [...] uchylającą decyzję Prezydenta [...] z dnia [...] lutego 2020 r. nr [...] w całości i odmawiającą czasowego odebrania M. J. kota o imieniu [...]. Z przedłożonych łącznie ze skargą akt administracyjnych wynika, że zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane w następujących uwarunkowaniach prawnych i faktycznych.
Decyzją z dnia [...] listopada 2019 r. nr [...] Prezydent [...] orzekł o czasowym odebraniu M. J. ,,kota o imieniu [...] (prawdopodobnie mieszaniec rasy devon rex lub sfinx)" oraz przekazaniu odebranego kota pod opiekę Stowarzyszenia [...] "[...]". W uzasadnieniu takiego rozstrzygnięcia organ pierwszej instancji powołał się na "wniosek Stowarzyszenia [...][...] o wydanie decyzji administracyjnej o czasowym odebraniu zwierzęcia właścicielowi" i jego treść. Stwierdził, że w dniu [...] listopada 2019 r. specjalista ds. ochrony zwierząt domowych w Urzędzie Miejskim [...] "przeprowadził rozmowę z właścicielką zwierzęcia" i że w dniu [...] listopada 2019 r. otrzymał od niej (drogą elektroniczną) dokumentację dotyczącą kota. Z kolei w dniu [...] listopada 2019 r. pracownik urzędu przeprowadził rozmowę z pełnomocnikiem Stowarzyszenia", który "stwierdził rozbieżności w relacjach właścicielki i inspektorów [...] odnośnie badanego przypadku". Stwierdzono też, że właścicielka nie wie jak opiekować się kotem i nie rozumie do jak ciężkiego stanu doprowadziły zwierzę jej dotychczasowe zaniedbania. Rozważano jednak możliwość warunkowego zwrócenia zwierzęcia, po tym jak w dniu [...] listopada 2019 r. otrzymano od właścicielki deklarację pokrycia kosztów leczenia kota poniesionych przez [...] oraz zobowiązanie do kontynuacji leczenia według instrukcji lekarza. Jednakże ze względu na szczątkową dokumentację medyczną kota dostarczoną przez właścicielkę, poważny stan zwierzęcia zagrażający jego życiu, uzasadnione obawy czy właścicielka odpowiednio zajmie się kotem (...) oraz jej niechęć do współpracy w tej sprawie ze Stowarzyszeniem [...][...] takie rozwiązanie nie może być brane pod uwagę."
