unia europejska
Kręta ścieżka po kamieniach milowych
W pierwszym wniosku rząd wystąpi o 4,2 mld euro z KPO. W kolejnym, obejmującym III i IV kw. 2022 r., będziemy chcieli wyjąć z dostępnej puli kwotę o 350 mln euro wyższą
Do końca 2023 r. zamierzamy wyjąć z naszej puli na odbudowę po pandemii ok. 16 mld euro
Kamienie milowe w Krajowym Planie Odbudowy to zestaw różnych przedsięwzięć i reform. Do niektórych rząd przymierzał się niezależnie od samego KPO, jednak wynegocjowanie ich z Komisją Europejską i wpisanie jako mierników do dokumentu to jednocześnie poważne zobowiązanie do realizacji – jeśli jakieś działanie nie zostanie wykonane, nie otrzymamy za nie pieniędzy z UE.
Pomysł ozusowania umów cywilnoprawnych, który stał się jednym z kamieni milowych KPO, jest dyskutowany w rządzie od kilku lat. Choć z planu wynika, że powinno stać się to już od początku przyszłego roku i wobec wszystkich umów, to na razie – jak wynika z nieoficjalnych informacji DGP – szykowana jest wersja, która objęłaby pełnym oskładkowaniem tylko umowy zlecenia. Dziś w przypadku umów zlecenia płaci się składkę od pierwszej umowy, a jeśli jest ich więcej, to zsumowana składka od reszty nie powinna być niższa niż przy minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Składka nie musi być płacona, jeżeli zleceniobiorca ma etat w innej firmie. Równolegle były przymiarki do oskładkowania umów o dzieło, ale okazało się to kłopotliwe: w przeciwieństwie do innych form jak etat czy umowa zlecenia trudno jest tu przypisać składkę do jakiegoś okresu. W innych umowach rozliczany jest czas pracy, a tu wykonane dzieło.