rozmowa
Eksperyment na rosnącej populacji dzieci
Tokarz: Czy chcemy, by model nauki opartej na platformie stawał się coraz bardziej powszechny? Warto podjąć przemyślaną decyzję
Edukacja domowa przyciąga coraz więcej dzieci. Kto się na nią decyduje?

Tomasz Tokarz, nauczyciel i coach; prowadzi bloga Innowacyjna edukacja
Tomasz Tokarz, nauczyciel i coach; prowadzi bloga Innowacyjna edukacja
To określenie potoczne. Formalnie mamy do czynienia ze spełnianiem obowiązku szkolnego poza szkołą. Początkowo wymagało to zaangażowania, wiedzy i czasu. Z tego powodu było to w skali kraju zjawisko marginalne. Sytuacja zmieniła się w okresie pandemii. Uczniów decydujących się na edukację domową zaczęło przybywać lawinowo. W decyzji pomogło to, że zaczęły powstawać szkoły, które oferowały rodzicom usługę w postaci dostarczania materiałów edukacyjnych na platformach e-learningowych. A razem z nimi pojawiła się obietnica: dzięki naszym platformom szybko i skutecznie zrealizujecie podstawę programową, to was odciąży i nie będzie kolidowało z obowiązkami zawodowymi. Wasze dzieci w ramach egzaminu wypełnią test, potem połączą się online, przedstawią kilka wybranych zagadnień i w ten sposób spełnią obowiązek szkolny.





