bruksela
Fiasko dyplomacji UE w Tunezji
Porozumienie UE z Tunezją w sprawie zahamowania nielegalnej migracji do Europy miało być flagową umową nowej polityki migracyjnej, tymczasem stało się fikcją

Ambicją Komisji Europejskiej kierowanej przez Ursulę von der Leyen jest dokończenie reformy polityki migracyjnej do końca tego roku, a im bliżej jej finalizacji, tym więcej pojawia się znaków zapytania, szczególnie o współpracę z państwami trzecimi. UE chce bowiem postawić nie tylko na skuteczniejszą ochronę granic i zreformować politykę azylową, w której większa odpowiedzialność będzie spoczywała na państwach pierwszego kontaktu, lecz także próbować zahamować migrację u źródła – w tym szczególnie w krajach Afryki Północnej. Dowodem na skuteczność takiego podejścia miała być umowa z Tunezją, na mocy której do Tunisu ma popłynąć łącznie ok. 1 mld euro. Na razie Komisja odblokowała pierwszą transzę 127 mln euro, ale coraz więcej przedstawicieli UE uważa ten krok za przedwczesny i przeciwskuteczny.




