big techy
Google i Facebook rozdają wyborcze karty
Nie są partiami, mediami ani organizacjami społecznymi, a i tak mają wpływ na wybory w Polsce

– Meta właśnie usunęła moje konto na Instagramie. Na niecałe 30 dni przed wyborami. W środku kampanii wyborczej. Miałem tam 340 tys. obserwujących, w zasadzie tyle samo co Donald Tusk i prezydent Andrzej Duda – żalił się w serwisie społecznościowym X (dawniej Twitter) lider Konfederacji Sławomir Mentzen.
Polityk skarżył się, że firma nie podała mu nawet przyczyny ani nie wskazała treści, która była niezgodna z regulaminem. Zwrócił też uwagę, że zakładając mu blokadę, Meta toleruje równocześnie wykorzystanie jego wizerunku na innych, prowadzonych przez oszustów kontach.




