rozmowa
Firmy i państwa uczą się nowych reguł gry
Łoskot-Strachota: Ważnym obecnie czynnikiem ryzyka pozostaje to, że nie ma nadpodaży na rynku gazu. Oznacza to, że w razie nagłego wzrostu zapotrzebowania nie będzie możliwy szybki i łatwy zakup dodatkowych ilości surowca
Czy pod koniec 2023 r. można już powiedzieć, że kryzys na rynku gazu wywołany przez rosyjską agresję na Ukrainę ostatecznie minął?

Agata Łoskot-Strachota, analityczka Ośrodka Studiów Wschodnich i think tanku Bruegel
Agata Łoskot-Strachota, analityczka Ośrodka Studiów Wschodnich i think tanku Bruegel
Sytuacja na rynku gazu uspokoiła się i wszystko wskazuje na to, że najgłębszy kryzys mamy już za sobą. Jest zima, zbliża się koniec grudnia, ceny na giełdzie TTF mieszczą się w przedziale 30–40 euro/MWh. Zgodnie z prognozami ceny te nie powinny rosnąć bardzo w kolejnych miesiącach zimowych. Wygląda na to, że na rynku w najbliższym czasie będzie w miarę spokojnie, choć nie jesteśmy w stanie przewidzieć nagłych awarii.



