moskwa
Kreml szykuje się do wyboru Putina
Rosja wkracza w kampanię prezydencką przed planowanym na 15–17 marca głosowaniem powszechnym
Tegoroczna elekcja odbędzie się w warunkach największych represji w historii poradzieckiej Rosji. Wczoraj minął termin na złożenie podpisów poparcia przez polityków niereprezentujących partii parlamentarnych. Wśród nich był popierany przez większą część opozycji Boris Nadieżdin, który sam jest jednak daleki od obrazu demokratycznego dysydenta.
Wcześniej Centralna Komisja Wyborcza (CWK) zarejestrowała czterech kandydatów. Wśród nich był Władimir Putin, co do którego nikt nie ma wątpliwości, że w marcu zdobędzie piątą w sumie, a trzecią z rzędu kadencję. Będzie ona możliwa ze względu na zmianę konstytucji, która – choć zachowała dwukadencyjny limit dla prezydentów – sprawiła, że kadencje Putina znów są liczone od zera. Obecny prezydent złożył w CWK 305 tys. podpisów. Trzech innych polityków skorzystało z drugiej furtki: partie obecne w parlamencie mogą wystawiać kandydatów bez konieczności zbierania podpisów. Jednak ugrupowania te zdecydowały się raczej postawić na sparingpartnerów niż realnych konkurentów.




