dyplomacja
Azerbejdżan wściekły na Rosję
W relacjach dwustronnych wieje chłodem od grudnia 2024 r., kiedy rosyjska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła samolot pasażerski z Baku, po czym nie pozwoliła mu na awaryjne lądowanie na swoim terytorium

Zabicie przez rosyjską policję dwóch Azerów i brutalne obejście się z kilkoma innymi zaostrzyło relacje na linii Moskwa–Baku. W odpowiedzi Azerbejdżan zatrzymał korespondentów rosyjskich mediów i odwołał spotkania na szczeblu politycznym. Prezydent İlham Aliyev wyznaczył czerwone linie, poza które Rosja nie powinna wychodzić w relacjach z jego krajem. Azerbejdżan czuje się silny po odbiciu Górskiego Karabachu z rąk Armenii, Rosję zaś, która nie przyszła z pomocą ani wówczas Erywaniowi, ani Teheranowi podczas niedawnej wojny z Izraelem, uważa za szybko słabnącą.



