analiza
Taryfa progresywna – iluzoryczne oszczędności i mnóstwo kłopotów
W związku z nowymi propozycjami Ministerstwa Infrastruktury w zakresie nowelizacji ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (u.z.z.w.) warto po raz kolejny przyjrzeć się instytucji taryfy progresywnej. Dlatego przygotowaliśmy symulację, która obrazuje praktyczne skutki ewentualnego przyjęcia takiej taryfy przez radę gminy. Pamiętajmy, że według planów wprowadzenie taryfy progresywnej będzie fakultatywne i ma zależeć od decyzji rady.
Przyjmijmy, że przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne sprzedaje rocznie 1 mln m sześc. wody. Z tego 75 proc. gospodarstwom domowym (odbiorcom usług objętych taryfą progresywną), a 25 proc. podmiotom gospodarczym.
Ponieważ koszty przedsiębiorstwa związane z działalnością wodociągową wynoszą 5 mln zł, woda kosztuje dziś 5 zł za 1 m sześc. W analizie dla uproszczenia pominęliśmy różnicowanie cen ze względu na wysokość opłaty zmiennej za usługi wodne oraz przyjęliśmy, że taryfa przedsiębiorstwa nie zawiera stawek opłaty abonamentowej. Fakt ten jednak w żaden sposób nie wpływa na ostateczne wnioski.




