Polacy nie gęsi i swoje LLM-y mają
Nie jesteśmy skazani na korzystanie wyłącznie z opracowanych poza Polską wielkich modeli językowych. Nad Wisłą powstały dwa duże rozwiązania, rozwijane są mniejsze, mamy know-how i zasoby, by prace nad nimi były kontynuowane. Mamy jeszcze jeden atut – język polski.

Suwerenność jest ważna – w tym technologiczna. Przypomniała o tym w wywiadzie podczas projektu Cyfrowa Gospodarka prof. Aleksandra Przegalińska, prorektor ds. innowacji oraz AI w Akademii Leona Koźmińskiego, senior research associate w Center for Labor and a Just Economy Harvard Law School.
– Myślę, że wiele państw, nie tylko Polska, stoi teraz w Europie przed takim dylematem: czy podłączać się do jakichś szerszych wysiłków, czy korzystać z rozwiązań już dobrze znanych, np. spółek amerykańskich, w kontekście chmury (obliczeniowej – red.), sztucznej inteligencji, a może próbować budować coś swojego – powiedziała. – Jestem teraz na Harwardzie, ale sporo pracuję z różnymi uczelniami europejskimi. Koledzy ze Szwajcarii właśnie chwalili się ostatnio szwajcarskim modelem językowym. Słyszymy od kolegów z Barcelony, że model językowy działa już nawet po katalońsku. W wielu krajach skandynawskich widzimy to samo – opowiadała podczas rozmowy, dodając, że takie inicjatywy są również ważne dla trenowania kadr.





