transport
Decydująca walka o Talgo
Polski Fundusz Rozwoju do piątku ma złożyć ostateczną ofertę zakupu producenta szybkich pociągów. Czy atrakcyjna propozycja przełamie niechęć hiszpańskiego rządu do wpuszczenia zagranicznego podmiotu?

Choć hiszpański rząd wolałby, żeby producent szybkich pociągów Talgo pozostał w krajowych rękach, to Polski Fundusz Rozwoju wciąż ma szanse na przejęcie fabryki. Najbliższe dni mogą być decydujące w sprawie jej przyszłości. PFR, właściciel bydgoskiej Pesy, jest jednym z trzech graczy, którzy walczą o zakup akcji Talgo. Dwaj pozostali to indyjski producent taboru kolejowego Jupiter Wagons i hiszpański potentat stalowy Sidenor. Ten ostatni chce jednak przejąć tylko 29,9 proc. akcji. PFR zaś przystępuje do decydującej ofensywy w sprawie jej zakupu. Do piątku zamierza złożyć ostateczną ofertę. Jak dowiedział się hiszpański „OkDiario”, polski wehikuł finansowy zamierza zapłacić 4,30 euro za akcję, czyli 528 mln euro za całość firmy. Według informacji DGP może to być nawet ponad 5 euro za akcję.



