infrastruktura
Czy rządowe spółki mogą same sobie budować i remontować tory
Kolejarze otwierają wart niemal 2 mld zł rocznie rynek napraw torów. Według branży rolę państwowych wykonawców w dużych inwestycjach należy jeszcze ograniczyć
Bieżące utrzymanie torów spółka PKP Polskie Linie Kolejowe niemal w pełni zleca swoim spółkom zależnym. To nie podoba się prywatnym firmom. Prace z roku na rok są warte coraz więcej. W tym roku będą kosztować ok. 1,8 mld zł. Jak dowiedział się DGP, niebawem kolejarze otworzą jednak ten rynek.
– Wykonawcy z rynku budowlanego wielokrotnie zgłaszali do nas zastrzeżenia co do potencjalnego faworyzowania spółek zależnych PLK w zakresie wykonywania robót utrzymaniowych oraz dopuszczania na zasadzie dowolności do przetargów na roboty inwestycyjne. Reagujemy na takie głosy. Biorąc pod uwagę stabilny budżet utrzymaniowy, chcemy zaproponować rynkowi budowlanemu przeprowadzenie konsultacji, które określiłyby parametry robót przy utrzymaniu torów, zlecanych w formie umów ramowych dla firm z sektora budowlanego, poza spółkami zależnymi PLK S.A – mówi DGP Piotr Wyborski, szef PKP PLK.




