Windykatorzy lubią długi samorządów
Na rynek windykacyjny wierzytelności gmin trafiają dość rzadko. W dodatku JST są skore do współpracy z podmiotami finansującymi. Z drugiej strony, niektórym gminom zaczyna grozić utrata wypłacalności.
Zadłużenie samorządów w ostatnich ośmiu latach zwiększyło się o prawie 70%. Podczas gdy w 2009 r. oscylowało na poziomie 40,3 mld zł, w 2014 r. sięgnęło 72 mld zł, a obecnie, według planów budżetowych na rok 2017 wynosi 68 mld zł. – Od 2014 roku można zaobserwować wyraźną stabilizację poziomu zadłużenia, wraz z niewielkim spadkiem. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że w 2015 roku zakończył się okres kwalifikowalności wydatków z poprzedniej perspektywy budżetowej UE. Specyfika projektów unijnych wymaga od samorządów zapewnienia wkładu własnego. Z tego powodu samorządy realizujące projekty wspierane środkami unijnymi, muszą zapewnić ich finansowanie, w tym korzystając z długu – opowiada , wiceprezes INC Rating. Zwraca uwagę, że zakończenie poprzedniej perspektywy budżetowej spowodowało wyraźny spadek dynamiki inwestycji realizowanych przez samorządy. Spadło też zapotrzebowanie na dług. – Tendencja ta prawdopodobnie odwróci się wraz z większym zaangażowaniem środków pochodzących z nowej perspektywy budżetowej – mówi Grybionko.
