Lawina pracy i same wątpliwości
Gminy narzekają na ogrom pracy związanej z wydawaniem zaświadczeń o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego we własność - urzędnicy mają też kłopoty z interpretacją, nie dość, że niejasnych, to jeszcze w krótkich odstępach czasu dwukrotnie nowelizowanych przepisów.
Ustawa z 20 lipca 2018 r. o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów (dalej: ustawa przekształceniowa) - co było do przewidzenia - znacznie obciążyła urzędników, zarówno pracą, jak i dodatkowymi wydatkami. Gminy są zmuszone zatrudniać nowych pracowników. Inwestują w dodatkowy sprzęt komputerowy, a nawet i najem powierzchni biurowych. - Największym problemem jest liczba wpływających wniosków przy równoczesnej konieczności bieżącej obsługi stron - odbierania telefonów i udzielania informacji w sprawie przekształcenia, co bardzo utrudnia pracę przy wydawaniu zaświadczeń - zauważa Kamil Popiela z krakowskiego magistratu.
Dotrzymanie ustawowego, 30-dniowego terminu wydawania zaświadczeń na wniosek właściciela również nie jest łatwym wyzwaniem. - Dodatkową kwestią jest sposób kwalifikowania lokali niemieszkalnych, czyli niewyodrębnionych będących własnością spółdzielni mieszkaniowych, w zakresie pomocy de minimis - zauważa , przedstawiciel UM Katowice.
