Z tarczą czy na tarczy – walka z inflacją
Polska ulokowała się w inflacyjnej czołówce. W 2022 roku - według prognoz OECD - inflacja w naszym kraju ma być trzecią najwyższą na świecie. W wyniku wysokiej inflacji szykuje się nam spadek realnej wartości wynagrodzeń. Rząd co prawda reaguje, wprowadzając w ramach tzw. tarczy antyinflacyjnej regulacje łagodzące negatywne skutki. To jednak takie działanie ex post zamiast oczekiwanego ex ante. Czy proponowane rozwiązania rzeczywiście można traktować jako adekwatne do potrzeb? Czy stosowane narzędzia faktycznie pomogą w walce ze zbyt wysoką inflacją?
Wysoka inflacja wbrew zaklęciom polityków niestety coraz mocniej obniża siłę nabywczą naszych wynagrodzeń. Pod koniec ubiegłego roku - jak podał GUS - ceny wzrosły o blisko 8% w skali ostatnich 12 miesięcy. Najszybciej drożały ceny paliw - podrożały aż o 36,6%, nośników energii, czyli prądu i gazu - poszły w górę o 13,4%, oraz żywności i napojów - o 6,4%
