nieruchomości
Spółdzielcy wolą dać pełnomocnictwo sąsiadom niż rodzinie
Resort rozwoju zaproponował, by członkowie spółdzielni mogli udzielać pełnomocnictw tylko bliskim. Spółdzielcy uważają, że przyczyni się to do ukształtowania się instytucji zawodowego konkubenta
Parlamentarny zespół ds. spółdzielczości mieszkaniowej zajął się projektem nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 558 ze zm.; dalej: u.s.m.) autorstwa Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Jest on dopiero na etapie założeń.
Najwięcej uwag przedstawiciele spółdzielni i spółdzielców mieli do zaproponowanego przez resort ograniczenia możliwości udzielania pełnomocnictw do głosowania na walnym zgromadzeniu. Aby wyeliminować związane z tym patologie, resort zaproponował, żeby pełnomocnikiem członka spółdzielni mogła być wyłącznie osoba bliska w rozumieniu art. 2 ust. 5 u.s.m. Czyli zstępny, wstępny, rodzeństwo, dzieci rodzeństwa, małżonek, osoba przysposabiająca i przysposobiona oraz osoba, która pozostaje faktycznie we wspólnym pożyciu. Ta ostatnia kategoria budzi obawy.
