wywiad
ROP to nie podatek
Anita Sowińska: Producenci powinni ponosić pełną odpowiedzialność, w tym kosztową, za wprowadzone przez siebie na rynek towary. Obecnie koszty gospodarowania odpadami obciążają gminy i mieszkańców
Dlaczego ministerstwo zdecydowało, że polski model rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) będzie wzorowany na węgierskim rozwiązaniu, czyli – jak mówią przedsiębiorcy – najgorszym z możliwych?
Anita Sowińska, wiceministra klimatu i środowiska
Anita Sowińska, wiceministra klimatu i środowiska
Stanowczo dementuję rozpowszechnianą informację, jakoby polski model ROP był wzorowany na modelu węgierskim. W starym modelu węgierskim (który już nie funkcjonuje) pobrane od producentów pieniądze z opłat opakowaniowych trafiały do budżetu państwa, następnie zaledwie 20–30 proc. z nich przeznaczano na gospodarkę odpadami. To oczywiście było niezgodne z unijną dyrektywą i absolutnie nie ma tego w naszym projekcie. Nasz model zakłada, że pieniądze trafią do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) – będą przeznaczone na gospodarkę odpadami opakowaniowymi.
